Robin40
/ 83.6.99.* / 2015-11-12 09:31
Myślę, że wyrzuci idiotyczną ewaluację, która zespół nauczycieli opracowuje przez pół roku szkolnego, a potem tego nawet nikt nie czyta tylko odkłada się to dla ewentualnej kontroli.
Liczenie godzin w dzienniku i szereg tabel z tym związanych niczemu nie służą oprócz niepotrzebnej statystyki, a czas zajmują. Zostały one wprowadzone kilka lat temu, bo środowiska nie nauczycielskie obwiniały szkoły, że te zbyt dużo czasu poświęcają na sprawy wychowawcze(wyjazdy, wycieczki, kina) zaniedbując nauczanie. Okazało się to nieprawdą.
Może w końcu arkusze na koniec roku będzie można wypełniać programem komputerowym, a nie na piechotę (chociaż wiem, że niektóre szkoły już to robią).
Hospitacje dyrektorów - powinny być, ale do tych nauczycieli, co do których dyrektor nie ma zaufania, nie widzi efektów pracy, do młodych nauczycieli. Natomiast do nauczycieli dyplomowanych, którzy pracują po kilkadziesiąt lat, mających wymierne efekty pracy, ciągnących szkołę w rankingach powinny być zniesione takie przeszkadzania dyrektorów w ich pracy. Np. w mojej szkole nauczyciele przeżywają ciągły stres, bo dyrekcja nie zapowiada hospitacji i nie ważne czy jesteś dobrym, starym nauczycielem, czy młodym, niedoświadczonym, to tak samo traktuje. Ciągły brak zaufania.