anabel
/ 83.5.187.* / 2015-11-12 12:20
Jeśli jeden z rodziców, słabo wykształcony, przyjmie metodę wychowawczą znaną jako ,, róbta co chceta", a ponadto stosuje przemoc domową wobec żony, to ona nie ma szans na wychowanie dzieci zgodnie z wiedzą i ogólnie znanymi zasadami. Obwinianie przez nauczycieli, o wszystkie problemy wychowawcze, wyłącznie rodziców jest metodą ,, umywania rąk" od odpowiedzialności i obowiązków wychowywania dzieci wspólnie z rodzicami, a także nie dostrzeganie sygnałów, które świadczą o przemocy domowej w szkole, a także w domu.