Forum Forum finansoweInne

regualrne inwestowanie na lata

regualrne inwestowanie na lata

ryjowka / 2007-07-23 11:49
czy możecie mi poradzić, co wybrać jeśli chce co miesiać inwestować pieniądze żeby mim. za 20 lat zgromadzić najlepsze środki.
Wyświetlaj:
Idyll / 83.20.126.* / 2007-07-27 22:07
Polecam artykuł: http://biznes.onet.pl/0,1578758,wiadomosci.html jest tam kilka ciekawych informacji na temat Skandii i innych produktów jej podobnych. Osobiście wolę produkty parasolowe, możesz swobodnie zmieniać strategię inwestycyjną w zależności od sytuacji panującej na rynku. Najciekawiej zapowiada się produkt Uniona UniProfil, ale żeby w nieg wejść trzeba by mieć trochę cashu, przynajmniej 20 000 PLN. Więcej kokretów o ofercie znajdziecie na ich stronie... choć inne parasole też moga okazać się interesujące ;)
md doradca / 212.2.101.* / 2007-07-27 12:10
witam. plecam inwestowanie w firmie AEGON tam będziesz miał w jednym miejscu dostęp do ok 20 funduszy inwestycyjnych z mozliwością alokacji pomiędzy nimi. więcej informacji proszę o kontakt.
konsberg / 80.55.250.* / 2007-07-27 21:54
Ja bym jednak na 20 lat nie polecał AEGONA, zbyt wysokie opłaty w pierwszym roku od każdej składki (15%) jesli chodzi o składki regularne (podobno jest jakaś promocja że jak wpłacimy z góry 3 tys to mamy 7,5 %) a dużo lepsza na ten okres wydaje mi się byc skandia, PM4 zarządzany przez CS,najlepszy asset na rynku,a jeśli chodzi o inwestowanie jednorazowe to zalezne od kwoty jaką chcesz zainwestowac, jeśli to jest do 100 tysięcy do będzie lepszy AEGON a jeśli chodzi o kasę powyżej 150 tys to napewno Skandia
yayurek / 83.24.46.* / 2007-07-28 07:34
typowe namawianie "doradców", masz "możliwość zmiany funduszu w zależności od sytuacji rynkowej". Co to znaczy "sytuacja rynkowa". Kto wie jaka jest teraz sytuacja rynkowa? Zanim się upewnisz rynek spadnie o 15%, a jeżeli to tylko korekta i niepotrzebnie wejdziesz np. w obligacje zamiast akcji (jak np. w marcu) to tylko stracisz. Nie mówiąc już, że liczba konwersji jest bardzo ograniczona, ale tę infornację musisz wyrwać "doradcy" z ust. Żadnych funduszy, w których nic nie płacisz za wejście, ale za to sporo za wyjście. Zanim wejdziesz poproś o wykresy jak dany fundusz zachowywał się w latach krachu, czyli 2000-2002 to dopiero da ci prawdziwy obraz sprawdzenia się funduszu także w czarnej godzinie, czy raczej latach (oczywiście większość "doradców" odpowie, że nie dysponuje takimi danymi). Na razie zainwestuj może we własną wiedzę, abyś mogła/mógł wejść i wyjść w odpowiednim momencie tak pod względem fundamentalnym jak i techniczym. Polecam choćby książki: "BEZPIECZNE STRATEGIE INWESTYCYJNE - Van K. Tharp", czy "ZAWÓD INWESTOR GIEŁDOWY - Aleksander Elder". Po przeczytaniu 3-4 książek nadal będziesz zielona/zielony, ale i tak mądrzejsza/y od 90% "doradców", którzy zwykle przeszli tygodniowe szkolenie. Ci co mają o czymkolwiek pojęcie nie stykają się z klientem, ale siedzą w działach analiz, czy konstrukcji produktów bankowych. Porozmawiaj z kimś kto ma minimum lat czterdzieści, zrobił spore pieniądze pomimo kilku krachów i nie podnieca się ani spadkiem, ani wzrostem. Młodsi ludzie wierzą jedynie w nieustającą hossę i wszystko jest fajnie dopóki nadchodzący krach nie zabierze Porschaka, a nawet "garniaka" od Armaniego (sprawdziłem na własnej skórze). Porozglądaj się poucz, i poczekaj na wyrażnie rozwijający się następny trend. To będzie ten ekspresowy pociąg, który pozwoli Ci zarobić pieniądze. Ten obecny już odjechał i wskakując do niego możesz skończyć finasowo niczym Zbyszek Cybulski. A jak rozpoznać kiedy pociąg odjechał, lub nadjezdża. Kiedy ludzie w pubie śmieją się z każdego kto jest na tyle głupi, że trzyma pieniądze na lokacie to znaczy, że pociąg jest bliski wykolejenia. Kiedy temat giełdowy jest w pubie tematem tabu, zaś ludzie dostają czerwonej gorączki gdy słyszą o funduszach, to znaczy, że najprawdopodobnie czas "inwestować". Życzę powodzenia i łączę wyrazy sympatii
yayurek / 83.24.46.* / 2007-07-27 12:06
być może po kilku latach wzrostów na giełdzie lepiej się powstrzymać od giełdy, przy rosnących stopach procentowych nie mają też sensu obligacje, i z podobnego względu nieruchomości, być może na jakieś 2-3 lata lepiej pogodzić się z "marnymi" 5 czy w najbliższym czasie zapewne 6 pewnymi procentami z lokaty, zaś z "inwestowaniem" poczekać, oczywiście będą Cię tak zwani "doradcy" a faktycznie "sprzedawcy produktów bankowych" mamić "długoterminowymi" inwestycjami i pokazywać wspaniałe wykresy (z odpowiednio dobranych wycinków czasu), ale w tej chwili ryzykować utratę 30% kapitału rocznie, aby zyskać 15% to nie ma sensu, radzę spokojnie poczekać i nie odczuwać nudy z pieniędzmi
lcd / 85.128.68.* / 2007-07-27 14:10
dobry komentarz.

Chyba, ze inwestowac w jakies mieszane fundusze albo akcje przedsiębiorstw w nowych krajach EU. Ja chyba wrzuce tam pare zeta i zainwestuje w branze spozywcza i budowlanke (drogi i dev). Sceneriusz powinien byc podobny do naszego.
yayurek / 83.24.46.* / 2007-07-27 19:55
pomysł niezły, sam mam trochę w certyfikacie na infrastrukturę krajów wschodzących, tyle, że popatrz na rynki, gdy na rynku brakuje płynności to spada wszystko, Nowy Jork, Casablanca, Ułan Bator, miedż, złoto, a nawet cena zboża (choć akurat nie wiem czy w wypadku bessy ludzie będą zjadali mniej chleba), wszystko jest mocno lewarowane i w przypadku spadku jednego produktu następuje spadek innych, aby pokryć potężne straty w innym segmencie, mój certyfikat na infrastrukturę też został porządnie uderzony, gdy nadchodzi rzeż niewiniątek, to nie ma zmiłuj się, i choć wyceny np. firm z niemieckiego DAXA są na poziomie P/E 13,5, to w przypadku bessy nic nie stoi na przeszkodzie, aby P/E DAXA było jeszcze atrakcyjniejsze np. 8, natomiast P/E bukaresztańskie czy belgradzkie jest nawet wyższe niz polskie - jeszcze raz przypominam, że gotówka to także inwestycja i nie ma sensu na siłę szukac sposobu na pozbycie się jej, oczywiście "doradca" powie co innego, pobiera prowizję niezaleznie od tego czy tracisz, czy zyskasz, a podobno analityk ma sporo wiedzy po to "aby fachowo wyjaśnić przyczyny swoich finansowych porażek"

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: