c.d.
Panie Rostowski, do wzięcia jest jeszcze:
- ulga budowlana,
- podatek od spadków i darowizn
- reszta zasiłku pogrzebowego,
-
VAT na mieszkaniówke,
- tzw. jednorazowa amortyzacja inwestycji dla małych firm,
- zamrożenie progów podatkowych,
- wspólne rozliczenie małżonków,
-
VAT na ubranka dla dzieci,
- ogłoszenie koszyka usług zdrowotnych (lewatywa i aspiryna),
- itd, itd.
Możliwości "reformowania" są nieograniczone.
Należy tylko zwiększyć ilość urzędasów by pilnowali aby obywatele karnie i w pokorze oddawali przypisany haracz. No i wzmocnić służby, by myśl o buncie im do łba nie wpadła.
Czekam na wyrazy poparcia od binarka i podobnych.