Bodek___
/ 193.22.252.* / 2013-07-11 09:41
A ja przestałem chodzić do kina! Jak bywałem, to zastanawiałem się nad reklamacją (płacę za seans od godziny X:00, a zaczyna się o X:30, więc zwrot np. połowy biletu), ale jakoś nigdy mi się nie chciało.
Z przychodzeniem później jest ten problem, że czasem można się pomylić (na filmach niszowych często nie ma dużo reklam, albo nie ma ich wcale).
Pozdrawiam