Peyyo
/ 5.172.252.* / 2015-01-25 00:48
Mam kredyt we Franiu ale nie oczekuję pomocy z budżetu Państwa. Inne kraje zobowiązały do pomocy banki, więc frankowicz nie równa się górnik :), nie chce doić budżetu, przynajmniej ja.
Tak naprawdę na wysokiej cenie CHF traci rolnik, piekarz, restaurator, sklepikarz z zabawkami, duże sieci handlowe, biuro podróży, i wszyscy inni. 1 PLN wyżej na kursie Frania to 1.000 PLN średnio więcej na racie x 500.000 kredytów = 500. mln PLN miesięcznie, które nie trafi na rynek. Nie obrócą się w naszych wsiach i miastach, nie wspomogą pośrednio budżetów gmin, szkół, przedszkoli, szpitali, itd. Efekt ciężkiej pracy setek tysięcy Polaków zniknie z polskiego rynku i nawet nie trafi do Zurichu. Osłabi tylko Polskę.
Więc jeśli ktoś uważa, że problem wysokiego Franka to tylko problem tych, którzy mają w nim kredyty, niech podniesie łeb znad miski i spojrzy na szerszy horyzont. Ciekawe czy ktoś wyliczył jak odpływ tego kapitału z rynku wpłynie na PKB Polski w 2015 r.