Monia28
/ 89.76.3.* / 2015-01-24 22:22
Ja jestem frankowcem, kobietą, lat 28, pracuję w korpo, i uważam, że mi mieszkanie należy się jak psu miska. Bo mieszkać z rodzicami to największy obciach w towarzystwie. Musze też mieć na podróże, bo jestem po studiach. I nie jestem byle łachem, żeby bank mnie wykorzystywał, i żebym miała spłacać kilka razy więcej, niż warte jest mieszkanie, żeby się ze mnie śmiali, że przepłaciłam, albo nazywali mnie niewolnikiem. To my wyborcy PO, mamy przywilej śmiać się z innych, np. z biednych pisowców. I wara wam od mojego mieszkania, i nie zapłace więcej. Zrobimy rewolucje. Skoro Węgrzy mogli, Chorwaci mogli, to my też. Jesteśmy klasą średnią, inteligencją tego kraju. Nas banki nie mają prawa niszczyć. Innych może tak, ale nie nas.