Forum Polityka, aktualnościKraj

Rekordowy kurs franka. Dziś protesty w całym kraju

Rekordowy kurs franka. Dziś protesty w całym kraju

Wyświetlaj:
kuba83 / 93.105.181.* / 2015-01-24 15:21
Nie rozumiem, każdy czytał umowę i podpisał oświadczenie o ryzyku walutowym i zmiennej stopie procentowej - sam takie podpisałem. Tam są wyliczenia co się stanie jak kurs się znacznie zmieni. Tzn. że co nie zrozumieli co podpisują? No jeżeli tak to niech protestują pod hasłem - czytanie ze zrozumieniem mnie boli - akurat PiS bardzo dobrze się nadaje do takiej manifestacji...
pjuilmn / 93.175.76.* / 2015-01-24 15:49
Nie rozumisz bo nie chcesz albo jesteś/aś z głupi/a i tyle. Bank to specjalista. Sprzedaje kredyty niby te same a jednak nie. Podobnie jak telefonia komórkowa. Niby to samo, a różne zapisy dodatkowe bonusy, rabaty, opłaty. W bankach jest dokładnie to samo. Dla przykładu mBank swoim frankowiczom sprzedawał, pdsuwał różne zapisy i miedzy czasie różnie je aneksował. Teraz medialnie pokazują jacy to są dobrzy dla klientów i dla cześć na pewno TAK (tych też biorą za przykład). Ale innych udupili, a tego media już nie potrafią wyuskać. Ciemny lud kupuje co widzi i stad to niezrozumienia. Ja zrozumienia u ludzi nie szukam , a swoje dochodzę przed sądem. Mój bank mnie orżnął i już do końca moich dni będę go piętnował, a jak przyjdzie czas to go narżnę. Banki to mafia a sprzedawcy to narzędzia (proszę pamiętać w bankach też są porządni ludzie, to zarządy odpowiadają, z zarządami trzeba się kiedyś będzie rozliczyć).
kuba83 / 93.105.181.* / 2015-01-24 16:02
Jak widać to chyba sam jesteś za głupi, żeby zrozumieć co podpisujesz. Jak sąd przyzna Tobie rację to wtedy się zgodzę. Po za tym aneks jest wprowadzony 2- stronie, więc jak zgodziłeś się na jego wprowadzenie to tylko o Tobie świadczy. Po za tym, protesty są nie dlatego, że w umowie jest coś nie tak, tylko dlatego, że frank kosztuje 4,x/pln, jakby kosztował 1,x/pln to nikt by nie protestował tylko chwalił się interesem życia. Więc nie pieprz o bankierach specjalistach tylko o swojej niewiedzy, która zapewne niedługo zostanie potwierdzona Tobie wyrokiem sądowym. Możesz skarżyć klauzule abuzywne ale nie istotę kredytu walutowego w całości.
ZRP / 194.24.245.* / 2015-01-24 17:29
To nie są kredyty WALUTOWE. Na umowie jest PLN, wypłacali PLN, raty biorą w PLN (nie od wszystkich).

To są kredyty indeksowane. Indeksacje banki stosowały po to, żeby zaoferować niższe oprocentowanie. Wszystko dla laika wyglądało atrakcyjnie, ale szybko okazało się, że jest inaczej.

W latach największego bumu, na te kredyty nie było w prawie bankowym nic o stosowaniu indeksacji w kredytach.

Jak myślisz, dlaczego w 2008 sprzedało się najwięcej tych kredytów? Bo banki leciały na masę z oferowaniem tych kredytów. Wiedzieli, że CHF już jest tak nisko, że może tylko wzrosnąć. Ale w okienku mówili, że jeszcze spadnie.
Ctx / 5.173.195.* / 2015-01-24 15:07
Tu nie chodzi aby ktoś coś komuś spłacał. Tu chodzi o respektowanie prawa.
aściwość (naturę) kredytu określa art. 69 Prawa Bankowego, zgodnie z którym przez umowę kredytu bank udostępnia określoną kwotę a kredytobiorca zobowiązuje się do jej spłaty w zamian za odsetki i ew. prowizję, zaś kredyt może być udzielony w walucie PLN lub w walucie obcej. Zatem klauzula indeksacja powodująca dziś niemal dwukrotny wzrost pozostałego salda zadłużenia znajduje się poza granicami natury. czy właściwości kredytu. Co więcej, w dobie największej popularności kredytów indeksowanych do franka (2006-2008) Prawo Bankowe w ogóle nie zawierało żadnych postanowień dotyczących możliwości indeksowania kredytów.
Pytanie więc, na jakiej podstawie prawnej banki udzielały kredytów indeksowanych do walut obcych, skoro Prawo Bankowe nie przewidywało możliwości udzielania takiego kredytu? Odpowiedź, że co nie jest zabronione jest dozwolone „nie zdaje egzaminu” w tym przypadku, gdyż kodeksowa zasada swobody umów właśnie tego zabrania ograniczając możliwość dowolnego ukształtowania treści umowy kredytu wskazaną powyżej właściwością (naturą) instytucji kredytu oraz treścią przepisów ustawy Prawo Bankowe, a zatem bez klauzul indeksacyjnych. Zgodnie z prawem bankowym bank nie jest uprawniony do otrzymania kwoty powyżej udostępnionego kapitału. Klient ma oddać wykorzystany kredyt ,odsetki i i prowizje zatem kwota powyżej kapitału, w ogóle nie może stanowić świadczenia wzajemnego kredytobiorcy. Dług nie może w nieskończoność rosnąć.
elli / 91.189.219.* / 2015-01-24 17:42
To są właśnie podstawy prawne do sporządzenia pozwów zbiorowych wobec banków. Pod przykrywką kredytu ma miejsce hazard, czyli wysokość raty kredytu, w tym kapitału należnego bankowi zależy od zmienności kursu franka, czyli od zdarzenia losowego. W Unii jest to prawnie zabronione.
juju / 46.127.209.* / 2015-01-24 14:34
cytat za dzisiejszym naszym dziennikiem:
Profesor Modzelewski w swoim opracowaniu pisze, że istotą kredytu jest to, iż „kredytobiorca ma zwrócić tylko tyle, ile mu pożyczono oraz zapłacić za to odsetki i ewentualną prowizję” i że w umowie kredytowej odsetki mogą być elementem zmiennym w czasie, natomiast dług nie” (w kredytach opiewających na franki zmienne są nie tylko odsetki ale i wielkość długu). Według prof. Modzelewskiego (ale także wielu innych poważnych ekspertów prawników i bankowców) tzw. kredyty frankowe nie były więc żadnym kredytem ale toksycznym instrumentem inwestycyjnym, który banki – wprowadzając w błąd swoich klientów, oferowały im jako kredyt. 3. O tym wszystkim wiedzą oczywiście prawnicy banków, które tych kredytów udzielały, Związek Banków Polskich, a także przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) i pewnie minister finansów ale do tej pory udawano, że problemu nie ma.
Yacooba / 193.106.103.* / 2015-01-24 15:12
Od początku 2004 r. do połowy 2008 r. kurs CHF spadł z 3 do 2 zł. Osobiście znam parę parę osób, które na tym bardzo zyskały. Ciekawe, że w tamtym okresie nikt nie protestował. Również banki nie domagały się wyższych rat od kredytobiorców.
Jeśli traktować wypowiedź Prof. Modzelewskiego poważnie, to banki w tamtym czasie zostały bardzo poszkodowane i należą im się dopłaty.
Na marginesie - jeżeli zaciągamy kredyt w DOWOLNEJ OBCEJ WALUCIE na dowolny okres powyżej kilku dni, to praktycznie nie jest możliwe, aby wartość zobowiązania nie zmieniła się w stosunku do złotówki. Niemal zawsze będzie wyższa lub niższa.
marek.krol / 31.61.129.* / 2015-01-24 14:27
A wy cymbały co macie kredyt w zlotowce siedzicie cicho. Czas aby rzad wypłacił różnice jaka musieliśmy płacić za droższy kredyt w złotych. U mnie to różnica około 350 złotych przy każdej racie x 5 lat. Czas abyśmy i my wyszli na ulice bo ktoś tu robi z nas kretynów
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
marek.krol / 46.112.72.* / 2015-01-24 16:17
źle mnie zrozumieliście: ja mam kredyt w złotówce i chcę aby rząd zrekompensował mi różnicę z tego tytułu że musiałem płacić większe raty niż frankowicze
andrzej777 / 194.181.240.* / 2015-01-24 15:55
Jak brałeś kredyt w CHF to w PLN było drożej, bo mieliśmy też większą inflację - na lokacie PLN się się zarabiało 8% (teraz 3%), rosły ceny i wynagrodzenia. Jeśli zakładałeś, że będzie tak przez 30 lat to niestety Twój problem. Biorąc kredyt zgodziłeś się na duże ryzyko licząc na to, że zarobisz. Jak ktoś gra na giełdzie albo na foreksie to mu Państwo nie dopłaca jak straci. Mogłeś w czasie dobrego kursu przewalutować. Jak się spekuluje to na całego - i trzeba się liczyć z ryzykiem. Ja jako człowiek niezbyt skory do podejmowania dużego ryzyka nigdy bym nie wziął kredytu w walucie innej niż funkcjonująca w moim kraju i w której zarabiam, bo WIBOR dla PLN jest odbciem zmian w naszej gospodarce. A w szczególności nie interesuje mnie co sobie robi jakiś mały bogaty górski kraj. Mógłbym się skusić gdybym był bardzo na bieżąco z ich gospodarką i mentalnością.
John321 / 86.28.249.* / 2015-01-24 15:15
Jak wziąłeś kredyt to go splacaj, ciekawe czy jak by kurs był w drugą stronę to też byś protestował, trzeba było myśleć o ryzyku zmiany kursu,
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
juju / 46.127.209.* / 2015-01-24 14:14
W Warszawie protest nie dostał pozwolenia ratusza, "bo za późno wpłynął". Śmiechu warte, a w innych miastach nie było za późno. I co na to pani Gronkowiec Walcz? Po prostu władza boi się świadomych obywateli obywateli. czytajcie na niezaleznej.
xXX456 / 158.181.124.* / 2015-01-24 14:19
Banksterka boi się Islandii.
Zenek359 / 84.10.113.* / 2015-01-24 14:07
Pogonić spekulantów armatkami wodnymi !!!!!!!
Robeno2332 / 158.181.124.* / 2015-01-24 13:25
Mam nadzieję, że frankowcy przegonią tą banksterską hołotę, i zrobią to samo co w Islandii.
Ciekawy jestem kiedy zaczną spadać głowy tym banksterskim bandytom, może czas w końcu ich rozliczyć!!!
Waniek / 2015-01-24 13:36 / Bywalec forum
Przecież oni wśród polityków maja olbrzymie plecy i sporo ministrów na sznurku z kredytem u szyi!!!
weeeeerrrtttt / 94.254.129.* / 2015-01-24 13:23
Trzeba ich raczej napietnowac na czole -"jestem idiota"
Waniek / 2015-01-24 13:38 / Bywalec forum
kolejny mądrala powinno się napiętnować prezesików tych nieuczciwych banków i obciążyć pomocą w spłacie tych kredytów!!!
Arcanum. / 83.9.193.* / 2015-01-24 12:10
Logicznie rozumując kurs franka będzie konsekwentnie rósł przez stworzony stały popyt na tą walutę właśnie przez regularne, comiesięczne kupowanie franków aż do ok 2035 by spłacać raty kredytów. A przynajmniej te, które zostały zaciągnięte realnie we franku, a nie tylko indeksowane do CHF/PLN...
dgen / 2015-01-24 12:08 / Tysiącznik na forum
ktoś kto bierze kredyt na 30 - 40 lat w warunkach tak zmiennej sytuacji gospodarczej w czeciej erpe jest po prostu idiotą,
i rodzaj waluty nie ma nic do rzeczy.

znam kilku takich: po kilkudziesięciu spłaconych ratach zorientowali się, że to prezesi banków z berlina, paryża czy rzymu decydują o ich życiu - czy i kiedy pojadą na wakacje, ile przeznaczą kasy na świąteczne prezenty i czy pójdą w tym miesiącu do kina. Ludzie ci są tak zastraszeni, że chętnie oddaliby swoim szefom żony na kilka nocy aby tylko utrzymać pracę - wszak ratę trzeba spłacić.

jeśli dodamy do tego ryzyko utraty zdrowia (i dochodów) w ciągu tych kilkudziesięciu lat - to mamy pełny obraz kredytobiorców - niewolników - debili
Arcanum. / 83.9.193.* / 2015-01-24 12:25
Tak. Brak gwarancji stałych stóp procentowych i kredyt dłuższy niż 15 lat to proszenie się dzisiaj o kłopoty.
Wysoka inflacja jeśli się zdarza nie ma też tu nic do rzeczy, nie pomoże nikomu spłacać kredytu bo stopy procentowe kredytów również odpowiednio wzrastają.
A najlepsze jest to, że to wszystko iluzja bogactwa i wystarczy wypłacić w gotówce z dowolnego banku 3% wszystkich depozytów by ten utracił płynność i ogłosił bank holiday. Powyżej 10% to już jego bankructwo. BFG nawet nie uratuje mając w odwodzie jakieś drobniaki.
Alcar / 46.215.57.* / 2015-01-24 12:07
Zadziwia mnie głupota ludzka. Jak mozna brać kredyt obwarowany ryzykiem i mieć pretensje do reszty swiata ze raty wzrosły.
Pamietam parę lat temu jak frankowicze wyśmiewali sie na forach z ludzi któży brali kredyt w złotym i od frajerów ich wyśmiewali .
Szczytem jest teraz pomagać frankowcom a ludzi któży maja kredy w złotówkach nie dofinasować.
piotr skalski841 / 130.255.153.* / 2015-01-24 15:52
a mnie zadziwia twoj debilizm! frankowicze domagaja sie tylko respetkowania prawa, ale jak widac w bankach albo pracuja ekonomiczni kretyni (nie znajacy wartosci ujemnych i nie umiejacy podstawowych zasad arytmetyki), albo naiwniacy, ktorzy mysla, ze reszta spoleczenstwa to kretyni.
Waniek / 2015-01-24 13:31 / Bywalec forum
Bzdury piszesz pomagamy sobie nawzajem i frankowicze złotówkowicze euro i dolarowi powinni się zjednoczyć i zacząć walczyć o swoje w bankach i sądach!!
andrzejwojciech / 2015-01-24 11:50
Dotychczas kredyty udzielane w frankach były najlepiej spłacane brali je osoby o dużych zarobkach miesięcznych i bardzo dobrym statusie materialnym . Dlatego nie rozumiem tego zamieszania co mamy wszyscy teraz dopłacić do ludzi zamożnych ? którzy zamieszkali w willach ?
Robeno2332 / 158.181.124.* / 2015-01-24 13:20
Ciekawe skąd to wiesz, pracujesz w banku?
Bo ja natomiast słyszałem, że we frankach brali kredyty tylko ci, któryvch nie stać było na kredyty w złotych.
Waniek / 2015-01-24 13:34 / Bywalec forum
W początkowej fazie kiedy kredyty były udzielane te kredyty były udzielane bardzo zamożnym polakom. W późniejszym czasie jak zabrakło naiwniaków to zaczęto naciągać tych których na to nie było stać. To jest normalne że z czasem takie "produkty" są coraz gorszej jakości.
nikt214 / 87.205.164.* / 2015-01-24 11:39
Fajne komentarze. Jak w tym kraju ma byc lepiej skoro Polak Polakowi wrogiem. Prawdziwa modlitwa Polaka z "Dzien Swira"
kooofp / 83.23.226.* / 2015-01-24 10:51
jeden z ekonomistów wypowiedział się że to nie były kredyty hipoteczne tylko zakłady bukmacherskie.
pożyczało się złotówki a spłaca się złotówki wg kursu franka nieznanego w dniu podpisywania umowy, przy czym ani kredytobiorca ani bank nie widzieli fizycznie franków szwajcarskich na oczy do dzisiaj.
frankowicz / 37.248.255.* / 2015-01-24 11:47
Skoro nie było franków to jakim prawem naliczano nam sped za wymianę i gdzie są podatki z racji zakupu i sprzedaży tych niby franków. Ja się nie zgadzałem na zakłady bukmacherskie>
dfgdfgdf / 85.112.201.* / 2015-01-24 16:53
A ja zapytam inaczej. Skoro nie było franków, to jakim prawem naliczali wam oprocentowanie zależnie od stóp procentowych dla franka?
Waniek / 2015-01-24 14:05 / Bywalec forum
a zapytam miałeś jakiś wybór bo ja postawie na to dużo pieniędzy że nie miałeś żadnego wyboru i kredyt musiałeś taki wziąć inne kredyty były po prostu niedostępne.
tadek. / 46.112.72.* / 2015-01-24 18:03
To było na spokojnie od mafii pożyczyć a nie do banku z płaczem, prośbami i ukrywaniem wydatków aby więcej dobrać.
Waniek / 2015-01-24 18:35 / Bywalec forum
Ale banki powinny być uczciwe i tyle!!! Bez żadnych nieodpowiedzialnych ruchów. Ja np będąc trochę zamożniejszy niż większość polaków pożyczyć chciałem w polskim banku 1,2 mld franków na rozwój firmy i jak zobaczyłem ile chcą odsetek to bardzo szybko zrezygnowałem(prawie 60% odsetek). Pożyczyłem poza polską na 35% pożyczyłem i bardzo szybko spłaciłem. Ja zarobiłem bank zarobił a polski bank dostał figę.
rozbiegane oczy rudego / 78.131.154.* / 2015-01-24 10:35
Teraz Lemingi zastanówcie się za co Bielecki dostał 7,2 mln odchodząc z PKO

Najnowsze wpisy