brydzia
/ 2007-02-05 13:08
/
10-sięciotysiącznik na forum
Optymizmu amerykańskiego banku centralnego nie potwierdził indeks aktywności biznesu na Środkowym Zachodzie USA (Chicago PMI). Zamiast oczekiwanego wzrostu w styczniu z poziomu 51,6 pkt. do 52,0 pkt. indeks spadł do 48,8 pkt. Indeks zanotował wartości najniższe od kwietnia 2003 r., jednocześnie poniżej 50 pkt, co oznacza recesję w sektorze. WYKRES_CHICAGO_PMI Subindeks nowych zamówień spadł z 56,4 pkt. do 46,3 pkt. a subindeks zatrudnienia z 48,2 pkt. do 42,8 pkt. Potwierdzeniem kłopotów przemysłu był indeks ISM pokazujący kondycję całego amerykańskiego przemysłu. Indeks również zanotował wartość poniżej bariery 50 pkt. (49,3 pkt.) nie mieszcząc się nawet w najbardziej pesymistycznych prognozach. WYKRES_ISM Analitycy tak słaby odczyt tłumaczą spadkiem zapasów, ale nawet jeśli to uwzględnić, to nie są to wartości, które uzasadniałyby optymizm Fed. Oczywiście sektor przemysłowy nie jest kluczowy z punktu widzenia amerykańskiej gospodarki. To indeksy emerging markets powinny takich danych najmocniej się przestraszyć, gdyż zwiastuje to niższe zapotrzebowanie przemysłu na surowce, a tym samym spadek ich cen, na co rynki wschodzące są szczególnie wyczulone. Ostatnie odreagowanie cen ropy i miedzi nie powinno mieć trwałego charakteru
więcej , analiza weekendowa futures na parkiecie