m-53
/ 83.24.34.* / 2012-04-02 22:10
Po tzw. "reformie" w dalszym ciągu 85.000 dochodu pozostanie objęte zryczałtowanymi, 50% kosztami uzyskania przychodu - mało zarabiający nie zostaną "pokrzywdzeni".
Swoją drogą jest to kompletnie nieuzasadniony przywilej.
Wynagrodzenie za pracę (etat) jak i działalność na własny rachunek (zlecenia, wykłady, projekty etc) powinna być opodatkowana na zasadach ogólnych. W końcu ludzie wykształceni chyba potrafią pozbierać rachunki, podliczyć koszty i wypełnić zeznanie podatkowe.
System podatkowy powinien być PPPPP
Powszechny, Prosty, Pozbawiony Przywilejów, Przyjazny działalności.
Oczywiście system służy (powinien) również promowaniu polityki społecznej, gospodarczej i powinien uwzględniać pewne ulgi
- jest problem demograficzny - ulgi na dzieci, dotacje do żłobków i przedszkoli (ale w postaci bonów dla rodziców a nie dotowania przedszkoli)
- jest problem z kwalifikacjami, przekwalifikowaniem - ulga szkoleniowa
Tak to widzę