Bardzo chętnie kupię sobię polisę na leczenie (hospitalizacje, spec procedury leczenia i diagnostyczne). Tak jak jest polisa na życie lub polisa OC/AC. Zgadzam się nawet na płacenie minimalnej składki zdrowotnej pochodzącej z mojego podatku przeznaczonej np. na leczenie najbiedniejszych lub leczenie w nagłych przypadkach. Zdaje sobię bowiem sprawę, że opieka zdrowotna jest wyjątkową dziedziną.

Również uważam, że pieniądze są źle gospodarowne a opieka zdrowotna wymaga gruntownych przekształcen, a nie kosmetyki w wydaniu Pana Religi i rządu. Jest wielu specjalistów, którzy rozwiązania mają tylko należy ich o to zapytać.

To już drugi minister, ktory obiecuje coć w bezpiecznym dla obietnic terminie na okres następnej kadencji parlamentarnej.
I co ciekawe, jest to też "bezpartyjny fachowiec".

Wreszcie sensowny pomysł na dofinansowanie opieki zdrowotnej. Czekam niecierpliwie na dzień kiedy będe mógł sam wybrać komu będe płacił moje ubezpieczenie zdrowotne. W sytuacji kiedy na usługi zdrowotne NFZ ma monopol, to choćbyśmy płacili 20% składki zdrowotnej, a lekarze i pielęgniarki pracowaliby za darmo to jakość usług byłaby taka jak teraz. To chyba oczywiste, że nie da sie urynkowić usług medycznych jedną prostą ustawą, tylko stopniowo najpierw dla chętnych - to jedyna możliwość. Miejmy nadzieję, że za tym posunięciem pójdą następne, a nie skończy sie tak jak z II emerytalnym filarem

to zmuszanie lekarzy stomatologów do zakładania działalności gospodarczej. Lekarz dostanie 5 tys zł na miesiąc, z czego będzie musiał załpacić ponad 1000 zł za wynajęcie sali i fotela, 200 księgowa, 800 ZUS, no i zakup leków i materiałów (indywidulany po godzinach pracy) - za dwa tysiące? Pozostaje 1000 zł?. Przejście takie miałoby nastąpić od 1 października, czyli miesiąca, w którym lekarze (posiadający normalne umowy) mają dostać 30% podwyżki.

lepiej odrazu zaniedbac chorobe zeby szybciej odkorkowac :)))

zmniejszenie pensji darmozjadom w NFZ to kolejne miliardy oszczędności. Nie może być tak, że urzędnik czy nawet portier w NFZ zarabia więcej niż pielęgniarka, lekarz czy pracownik administracji w jednostkach słóżby zdrowia.

Znając trendy przedstawicicieli słiżby zdrowia to tylko wyrównywanie dochodów do średniej światowej a nie trend do uregulowania w polsce SYSTEMU w jakim powinna służba zdrowia powinna wypełniać swoje obowiązki w tym kraju.
Już w cześniej pisałem a media powinny też wyegzestować o przedstawicieli "Federacji służby zdrowia" jej PROGRAM w jakiej formie chce realizować POPRAWE / czy zmiane form obsługi PACJENTóW do namacalnej formy poprawy w deklarowanym zakresie/ Jaki program tworzenia SYSTEMU służby zdrowia chce realizować MINISTERSTWO jako Realizacji zobowiązań społecznych za które jest odpowiedzialny. Jakich przedstawiciele jakich GAZET uczestniczyli w ROZMOWACH -Służba Zdrowia Ministerstwo i jakie zapadły uzgodnienid o których nie chcielibyśmy się dowiadywać przez "ZASKOCZENIE" dla NAS jako pacjentów.
Otwartość to forma tworzenia zdrowego trzonu SYSTEMU demokracji zasad.