a kto mi poda nazwę chociaż JEDNEJ firmy której przedstawiciele nie działąją w ten sposób?!

Przepraszam nie widziałam wpisu poniżej. No to są już dwie. A może jest ich więcej, tylko o nich w gazetach nie piszą.

lepiej zajeliby sie lapowkami, ktore skorumpowani lekarze biora od biednych pacjentow, skorumpowanie przez firmy farnaceutyczne i producentow sprzetu medycznego istnieje na calym swiecie, bo niestety to lekarz decyduje jaki sprzet i jakich lekow bedzie uzywal, i nie kieruje sie zupelnie jakoscia produktow tylko lapowa jaka otrzyma od firmy.Jest to skandaliczne, ale wg mnie duzo gorsze jest to ludzie chorzy musza dawac takiemu lekarzowi lapowe zeby byl laskaw go operaowac. A co z przysiega Hipokratesa ? To nie firmy nalezy karac tylko tych zgnilych lekarzy, bo to oni zadaja pieniedzy .

Ja nie zazdroszczę, w naszej sytuacji społeczno-politycznej.
Wiem, ile wysiłku wymaga przebrnięcie przez medycynę
(mimo że nigdy jej nie studiowałem i nie mam zamiaru
udzielać się w tym kierunku - nie moje powołanie, z wykształcenia jestem informatykiem).
I w porównaniu z tym wysiłkiem (i odpowiedzialnością!)pieniądze, które dostają lekarze w PL są śmieszne.

Ale z drugiej strony, wiele osób ciężko pracujących dostaje śmieszne pieniądze. A jakoś (p)osłom i senatorom, królowi (tfu, prezydentowi) i świcie nigdy nie brakuje.

Więc w tym kraju widać tak musi być...

Oczywiście, że trafiali. Sprawa jest znana od bardzo dawna ale wszyscy zainteresowani milczeli jak dotąd z zadziwiającą zgodnością. To, że Wyborcza puściła farbę wynika pewnie z tego, że komuś zaczęło zależeć na wykorzystaniu politycznym praktyk korupcyjnych na styku lekarze firmy farmaceutyczne. Możliwe jest również, że konkurencja chciała wystawic Roche. Proszę zauważyć, że jak był konflikt o rabaty nieuwzględniane w deklaracjach celnych to jakoś problemu korupcji nikt nie wyciągnął. Mało tego sam konflikt jakoś dziwnie ucichł pomimo, że przedmiotem sporu były wcale niemałe pieniądze. Ani Religa ani Piecha niech teraz nie udają aniołków. Obaj są lekarzami i obaj doskonale znają te praktyki bo trwają one już tyle czasu, że gdyby ich nie znali trzeba by ich uznać za niepełnosprawnych umysłowo. Oczywiście przed sądem czy prokuratorem moga zeznać co chcą, nawet to, że nie wiedzieli o istnieniu zawodu przedstawiciela medycznego.