Uznaliśmy, że jest to wystarczający materiał, aby wyrazić pogląd w głośnej sprawie
Już drugi raz uznaliście pochopnie, na podstawie odprysków, a nie krytykowanego źródła, tak jak miało to miejsce ze 3 tygodnie temu w sprawie "Faktu" i jego reportera. Kompromitacja. Do trzech razy sztuka, czy jesteście niezatapialni i nieprzemakalni na zawsze ?