Że remonty- dobrze. Ale czy kolejny raz ZDiUM uparł się w tym przetargu na technologię, która we Wrocławiu zupełnie się nie sprawdza czy jednak poszedł po rozum do głowy i zażyczył sobie płyty węgierskiej ? Oczywiście mam na myśli odcinki torowiska niewydzielonego z jezdni.
W przeciwnym bowiem razie szkoda choćby jednej złotówki na te remonty.