świr, świr za kominem, za kiecką
/ 5.172.247.* / 2015-12-12 09:38
Bez zagranicznych banków bylibyśmy Ukrainą lub Białorusią. Lokalne gangi nie dałyby żyć. Teraz bolszewicka rewolucja Kaczki jest tak jak tamta, rewolucją przeciw tabliczce mnożenia, przeciw logice. Kaczka też nie da żyć. Węgiel bedzie opłacalny bo kopać go będą więźniowie, na czczo. Bzdur nie da się utrzymać bez przemocy. Generalissimus, tamten załatwił, wymordował zaledwie 15% społeczeństwa. Ci mają załatwić 70%, bo to nieprawdziwi Polacy. Hitlera też lekceważono. Ten ma na sumienkiu brata - bliźniaka jednojajowego, jest więc póżywy, półmartwy z własnej winy. Wampir samoróbka. W smoleńskim samolocie władsza, jak dziś w Polsce należała do Jarosława Przenajwiększego. Skutki dla Polski nie muszą być lżejsze. Dosyć politycznej poprawności w stosunku do duyktatora. I określeń za bardzo ad personam. Persona się sama wepchała. Jak to możliwe, że jakiś swir likwiduje Polskę? Bo popiera go Toruń, a tamtego Putin, bo do Unii chcą nawet nad Donem? Kim jest JK?