Renta "na" złamaną nogę- niezła bzdura.
Jest to wypadek w pracy, a renta jest ostatecznością, gdy odpukać będą powikłania i dojdzie do orzeczenia niezdolności do pracy. To jest niemal niemożliwe przy zwykłym złamaniu.
Wcześniej po prostu przysługuje chorobowe, tyle że od 100 % podstawy, jeśli będzie długotrwałe- tj. osiągnie 182 dni- świadczenie rehabilitacyjne, ewentualny zasiłek wyrównawczy, jednorazowe odszkodowanie-
za stały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nierokujące poprawy,
za długotrwały uszczerbek to takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający 6 miesięcy, mogące ulec poprawie.
Musi być odpowiednie zgłoszenie protokołu powypadkowego. No i brak okoliczności bycia pod wpływem substancji psychoaktywnych oraz rażącego niedbalstwa pracownicy czy celowości tej sytuacji.