A słynnego "Ojca R" z Torunia też skutecznie skontrolują?

Gratuleję Nam takich ministrów - te, które są przeprowadzone, nie mogą kończyć się pustymi ustaleniami, z których nie ma wpływów podatkowych - jest to jednoznaczne zarządzenie, że niezależnie od stanu faktycznego, czy podatnik naruszył prawo podatkowe czy nie organ skarbowy ma ściagnąc daninę. Kazda kontrola ma kończyć się wpływem do budżetu. I to jest właśnie PISowski minister.
Jego druga wypowiedź, że 500zł na dziecko może również przysługiwać najbogatszym, bo opodatkue się ich dodatkowo wg skali 40% mówi sama za siebie.. Jest to superteoretyk nie wyciagający żadnych wniosków z rzeczywistości, najbogatsi nie chca płacić 32 % podatku i unikają go, a co dopiero wg większej skali.
Mam nieodparte wrażenie , ze Ci ludzie przylecieli z PIS-kosmosu!

Kontrole zacznijcie od siebie a ludzi przestańcie w końcu gnoić.Jak tak dalej będzie się działo to nikt nie będzie miał zarejestrowanej firmy w Polsce tylko tam gdzie płacącego podatki się szanuje.A z kąt nieroby będą miały wypłaty jak podatki przestaną wpływać?

"te, które są przeprowadzone, nie mogą kończyć się pustymi ustaleniami, z których nie ma wpływów podatkowych" - dlatego zamknąłem właśnie firmę w Polsce, odzyskałem w ostatniej chwili jak widzę VAT i zarejestruję teraz działalność w UK lub w Portugalii - nie będę płacił chorych podatków i daniny na ZUS w państwie PiSu skoro za granicą mam i taniej i bez gróźb pod adresem przedsiębiorców - przez ponad 16 lat płaciłem na to chore państwo, czas skończyć z tym i zarobić na siebie i rodzinę

Nic prostszego jak uniknąć wszelkich kontroli, bo wystarczy przejść do szarej strefy, powściągnąć apetyt i zadowalać się głupimi 20tys na miesiąc !!!

Kontrola skarbowa. Po co Panu 11 iPhone'ów? Ale ja nie mam 11 iPhone'ów! No przecież jest napisane wyraźnie: iPhone 5 i iPhone 6.

Wszystko, ok. Jak najbardziej niech skarbówka bierze się za porządki, ale przede wszystkim za porządki w szarej strefie, mam na myśli wielką rodzinę hazardu i jednorękich bandytów. Właściwie już tak ta banda złodziei się rozpanoszyła, że co któryś butik w promieniu zaledwie 200metrów to pseudo salon z automatami (przynajmniej jest tak w Bydgoszczy). Obsługujący tą lewiznę śmieją się celnikom i skarbówce prosto w oczy. Może jakiś w końcu wysłannik PIS zostawi chęci datkowania i maślenia Rydzykowi, a weżmie się za prawdziwych złodziei.

Czy ktoś widział, żeby kontrola wpadała do biedronki, tesco, lidla, czy innego molocha, zamykała go i robiła szczegółową kontrolę ze spisem towarów... ? Do małych sklepików często wpadają, bo tak im jest najłatwiej, zawsze do czegoś mogą się przyczepić, duże molochy śmiechem ich by zabiły.

Uhahahaha! Będzie urzędniczy nakaz, że żadna kontrola nie może skończyć się bezwynikowo! Czyli nieważne, co jest w dokumentacji kontrolowanej firmy, ważne jest aby była naliczona jakaś należność! I to jest w istocie ta zmiana podejścia i filozofii, ta "dobra" zmiana. A jak się podatnikowi nie podoba, to niech się odwołuje. Jak to wszystko się przemieli przez II instancję, przez Sądy Administracyjne, to ten cały pasztet i tak spadnie na kolejny rząd. Kiedyś wpadki typu skarbowa likwidacja np. Optimusa to były w skali kraju niechlubne wyjątki, teraz wszystko wskazuje na to, że w skali kraju to będzie pisowska norma.