azzz
/ 93.105.106.* / 2009-10-01 17:40
Za PRL-u żyło się o wiele lepiej - niestety, spokojniej o pracę, o rodzinę, o kształcenie i wiele wiele innych rzeczy, których już nie ma i nie będzie.
Kodeks Pracy nie był okrojony do tego stopnia jak dziś. Robotnika szanowano, a dziś jest tylko wyrobnikiem za śmieszne wynagrodzenie. Ale niech żyje Liberalizm !!!! Niech żyje.
Inflacja to nadmiar pieniądza na rynku, a nie podwyżki cen we wszystkich dziedzinach, gaz, prąd, żywność, przy tych samych dochodach ludności, - albo mniejszych, większe bezrobocie.