No proszę, czuję iż odniosłem pełny sukces, coż za różnica w stosunku do poprzedniej wypowiedzi ;-). A tak poważnie, nie oceniam Pana, gryzły mnie w oczy przez kilka dni Pańskie "specyficzne" komentarze, więc nie wytrzymałem i napisałem co O NICH w zasadzie, NIE O PANU sądzę, jasne że nie można nikogo oceniać bazując na kilku komentarzach. Może istotnie niepotrzebnie dałem się ponieść emocjom, zapewniam jednak, że żadnego mesjanizmu, jak Pan zasugerował w tym nie było. Odnośnie Pańskiej opinii:
"Otóż nie każdy ma dar wodolejstwa pospolitego" - myślę, że Panu idzie ponadprzeciętnie dobrze. Odnośnie moich 4 (słownie: czterech) "zwięzłych" (teraz to żart z mojej strony) wypowiedzi, to sądziłem, że będzie ich znacznie więcej, jestem mile zaskoczony.
I jeszcze:
"Następnym razem jak będzie chciał Pan zmieniać świat
to proszę zacząć od własnej osoby" - w porządku, myślę iż dostrzegłem swoje błędy, postaram się wyciągnąć z nich wnioski, czego i Panu życzę.