ry zakład ójeśli coś jest nie rentowne to należy to skasować a swoją drogą który zakład ma tyle przywilei jest 12 miesięcy i konie 12 wypłat niema zysku niema premi tak jest wszędzie oprucz kopaln

Po co utrzymywać coś co generuje tylko liczne wydatki a zysków prawie w ogóle? Tak własnie jest z KW na Śląsku. Koszty utrzymania kopalni + wypłata odszkodowań za rekultywację terenu pogórniczego są na tyle wysokie, że nie opłaca się dalej tam ładować pieniądze. Poprzez dopłacanie do węgla jak to p. Kopacz obiecała doprowadziła do tego, że jedną z najnowocześniejszych i najbardziej dochodowych kopalni w Polsce "Bogadnka" rozkłada na łopatki, co za skutkowało "czystką" w tamtejszej firmie. Nastąpiło masowe pozbywanie się emerytów i nie tylko. Prace straciło ok. 400 osób i nadal szukają oszczędności oczywiście w zwykłych szarych pracownikach. Zanim została wprowadzona dopłata do węgla Bogdanka generowała takie dochody o jakich Kopalnia Śląska mogła sobie tylko pomarzyć. Podsumowując PO wsparło coś co upada nieuchornnie a położyła na łopatki jeden zwiększych dochodów w kraju ... Brak jakiekolwiek logiki w tym działaniu...

Zalać kopalnie wodą!!!!!

Damy radę.Duda Dudzie pomoże.

Sprawa trwa od wielu lat - nie tylko za PO i PSL, ale wcześniej za SLD i PiS- też! Istotą sporu jest radykalne zmniejszenie cen sprzedaży węgla - w wyniku czego Kopalnie mają ewidentne straty !! Za które cała Polska zapłaci ! Problem ten górnicy załatwiali ,,siłą", przyjeżdżając z kilofami do W-wy, wymuszając na rządzących nieuprawnione dopłaty do Kopalni. Tu mamy PRL-owskie silne przyzwyczajenia i przywileje- wprowadzone za czasów Gierka (też górnika w Belgii). Teraz górniczy związkowcy- ,,układają się "z PiS-owskim rządem, czego odmawiali poprzednim! AWięc wszystko ma podłoże polityczne,, a nie ekonomiczne! Wywrócenie tego ,,układu"(kłaniam się.JarKaczu), jest ,,nie na rękę" kłamliwemu PiS-owi i dlatego tak się to celebruje. Pożyjemy-zobaczymy- jak górnicy ,,wyjdą " na tym porozumieniu, ale jestem pewny, że WSZYSCY POLACY- i tak dołożą się (swoimi podatkami) do tego rozwiązania!! To jest kwadratura koła- problem nie do rozwiązania- bez koniecznych ofiar !!

W większości przypadków kopalnie są rentowne ...Pracowałem wiec wiem co mówię. Na kopalni gdzie pracowałem okazało się niedawno ze jest około 800 osób administracji + 700 osób pracujących pod ziemia. Prosta kalkulacja? Nie problemem są ludzie którzy tam harują i chcą zarobić tylko tylko osoby które tym całym syfem zarządzają...Pieniądze są niestety marnotrawione.. począwszy od sprzętu np.łopata itp.którą można kupić w każdym sklepie ogrodniczym ,na kopalnie jest parę razy droższa choć to dalej ta sama łopata...ale atest kosztuje krocie..Utrzymanie rzeszy ludzi w biurach które robią tak jak to za komuny było czyli tylko jedną rzecz jest marnotrawieniem czasu i pieniędzy.Do tego świadczenia socjalne i dodatki dla administracji często nie odstaja od tych jakie dostają górnicy wypluwający płuca na dole...Do tego firmy zewnętrzne jak grzyby po deszczu się tego narodziło a zarządzający nimi często i gęsto są byłymi pracownikami kopalni z różnych organów którzy przede wszystkim zajmują miejsca młodych ludzi którzy nie maja pracy.. Tym się trzeba zając w pierwszej kolejności później mówmy o zamykaniu kopalni...

górnicy nie dajcie sie robic w bambusa bo was pis w****** bez mydła

Sytuacja w górnictwie jest krytyczna nie ze względu na nadmierne wymagania górników, tylko tragiczny schemat organizacyjny. Jest zbyt wiele "nadzoru" nad tymi, którzy bezpośrednio przy tym wydobyciu pracują, jest przerost administracyjny i jest fatalna polityka prowadzenia prac ubocznych,gdzie za połowę kosztów można by coś zrobić ,a płaci się kokosy zdziercom z firm zewnętrznych, a także dostawcom narzędzi i materiałów,którzy dla górnictwa mają części niejednokrotnie 4 razy przekraczające cenę normalną. I proszę się nie dziwić górnikom, którzy są tego świadomi ,i wiedzą,że zgoda na te cięcia niczego nie zmieni, jeśli nadal masa trutni będzie na górnictwie żerować.

Ryle na tiry.