Na forum zapanowala euforia bo przez kilka dni gielda urosla,tylko pamietac nalezy ze to co uroslo ostatnio przez pol roku zresetowane zostalo w kilka dni.Nie ludzcie ze tym razem bedzie inaczej.

Amerykanie używają słowa "recovery" na określenie "ożywienia" w swej gospodarce i to słowo ma trochę inną wymowę niż nasze "ożywienie", bo bardziej niż "ożywienie" oznacza "powrót do zdrowia", "regnerację". Tak więc nasze określenie "ożywienie" gubi gdzieś ten istotny niuans

No i wychodzi na to, że po 5 latach gospodarka USA wciąż "wraca do zdrowia". Tymczasem przez 5 lat to we wcześniejszych cyklach zdążał dopełnić się pełen cykl koniunkturalny rozwoju gospodarki, od ożywienia do przegrzania. A tu mija 5 lat a oni wciąż są w fazie "powrotu do zdrowia" i to na mega sterydach z FED-u

I już samo to pokazuje, że ich gospodarka jest wciąż chora i to nie jest typowy cykl koniunkturalny charakterystyczny dla poprzednich etapów rozwoju

Ludzie nie robcie jakiegos eldorado z gieldy zyski na gieldzie jedych biora sie ze strat drugich.Zarabiaja zawsze tylko fundusze bo dostaja zawsze prowizje bez wzgledu na wyniki.

Analiza techniczna tu: http://stooq.pl/q/a/?s=wig20&i=d&u=12045444 Po wybiciu górą z konsolidacji lipcowej (przy 2300), dalszy ruch indeksu nie był żadną niespodzianką, a rynek zatrzymał się na luce bessy ok. 2400, jednak ja myślę, że luka ta nie będzie stanowiła przeszkody i rynek urośnie do oporu 2435-2471 (zniesienie 0.786-0.886 spadków czerwcowych XA oraz dół konsolidacji maj/czerwiec). Opór ten może zatrzymać dalszy marsz w górę potencjalnie tworząc formację XABCD zwaną Nietoperzem. I w tym miejscu będą się znów rozstrzygały losy rynku, ale w dłuższym terminie trend jest wzrostowy fundamentalnie i technicznie (formacja Gartleya http://stooq.pl/q/a/?s=wig20&i=w&u=11955537 ). Wieczorkiem relaks przy piwie czego dla odstresowania również życzę krachmenom.