Fakt, że biurokratyczne obciążenia przerastają wszelkie pojęcia absurdu, ale również prawa, że akurat NIP i REGON przyjęły się, funkcjonują i likwidacja tych systemów przede wszystkim wprowadzi dodatkowy chaos i dodatkowe problemy.
Komist aPan aPalikota powinna najpierw zająć się przepisami, które można zlikwidować/uprościć bez powodowania nowego chaosu.
A jest takich przepisów wiele. Np. sposób oblicznia urlopu pracowników etatowych. Można "z dnia na dzień" (czyli od początku nowego roku kalendarzowego - np. 2009, aby to porządnie przygotować i wprowadzić z odpowiednim wyprzedzeniem) wprowadzić zasadę, że urlop należy się proporcjonalnnie - np 2 dni za każdy przepracowany miesiąc - i koniec. Proste, sprawiedliwe i nie wymagające uprawiania całej osobnej gałęzi "nauki" z "bogactwem" wyjątków, interpretacji itp, jak to jest dzisiaj. Od razu cała rzesza urzędników i pracowników księgowości w przedsiębiorstwach będzie mogła zająć się bardziej potrzebną pracą.
Takich przykładów jest więcej. I akurat ani NIP, ani REGON do nich nie należą.
Przepisy powinny być przede wszystkim jasne i jednoznaczne, bo to oszczędza czas, nerwy i nie daje pola do nadużyć i korupcji. A jakoś nie słyszałem o przypadkach korupcji np. przy nadawaniu numerów REGON.
Pozdrawiam

Ale po co jest regon. Ktoś mi to wytłumaczy?