Forum Polityka, aktualnościKraj

Rewolucja w stypendiach

Rewolucja w stypendiach

Money.pl / 2009-09-28 08:09
Komentarze do wiadomości: Rewolucja w stypendiach.
Wyświetlaj:
oburzona / 194.187.201.* / 2009-11-12 18:54
To proszę sprawdzić dlaczego na wydziale WSE UAM w Poznaniu przyznano stypendia socjalne do 500 zł na członka w rodzinie a na wyżywienie do 351? Uczelnia tłumaczy, że dostali 100 tys. zł mniej na stypendia. Czy to możliwe?
Rublow / 194.149.88.* / 2009-10-20 19:18
Te zmiany to wielki błąd! Stypendia socjalne odbierają w większosci "biedne" dzieci przedsiębiorców, którzy nie wykazują dochodu. I tak oto, przy kryterium dochodowym stypendium socjalnego po pieniążki podjeżdżają "biedni" służbowymi samochodami swoich tatusiów, a studenci którzy wykazują się większym zaangarzowaniem w nauke ucierpią.
Iwa1313 / 89.231.24.* / 2010-09-01 22:26
Zgadzam się z Tobą !!! Zabawne , że pobierają ulgi na dzieci w US - bo mają je z czego odliczyć , a w sierpniu są bez dochodu...to akurat dotyczy stypendium szkolnych , ale innych rzecz ma się podobnie....
Paaatkaaa / 83.3.69.* / 2009-10-07 10:03
Popieram... jestem juz na 5 roku, mam srednia 4,6-4,8 a dostaje 200 zł naukowego to jest poprostu kpina! charuje i zakówam a tu lipa... socjalne u nas tez nie sa niewiadomo jak wysokie ale w tloku ujdzie, co do naukowych to katastrofa, z roku na rok cora ciezej uzyskac stype bo podnosza progi a w zamian obnizaja wysokosc stypendium@ kolejny błąd rządu...
Nti / 91.150.203.* / 2011-09-02 19:31
Jakbyś nie wiedziała "charujesz" chyba dla siebie i swojej wiedzy a nie za kase? Bo jak chcesz mieć pieniadze to idz do pracy, a nie licz ze ktos ci da za to że chcesz sie uczyć i wiedze zdobywać. Co to ma niby być nagroda-nikt Cie nei zmusza do uczenia się w ten czy inny sposób.
tesa1959 / 2010-09-19 10:11 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Wiem, że język polski jest tylko na kier. humanistycznych, ale tak podstawowe błędy ortograficzne u studenta z tak wysokimi ocenami są niewybaczalne (haruję i zakuwam). Może zacznij używać rozumu, a nie pamięci.
ol4 / 84.10.208.* / 2009-10-28 17:57
tak zakUwam, a po polskiemu pisać nie umiem...
Maciek student / 89.79.247.* / 2009-10-01 19:16
WIELKI BŁĄD!!!
To krok w złą stronę - powinno się ograniczyć przede wszystkim wysokość stypendium socjalnego na głowę. Na mojej uczelni ludzie dostają grubo powyżej 1000 zł socjalki na miesiąc! To jest chore! Przy tym wielu oszukuje i w rezultacie często pieniądze trafiają nie do tych, co ich najbardziej potrzebują. W każdym normalnym kraju stypendium naukowe powinno być wyższe od socjalnego. To motywuje do ciężkiej pracy. Chcąc uzdrowić system powinno się ograniczyć wielkość stypednium socjalnego, ograniczyć liczbę przyznanych stypendiów naukowych, przy jednoczesnym podniesieniu ich stawek. Najlepsi powinni dostawać 1000 zł naukowego, najbiedniejsi max 600 zł socjalnego. Starczy na akademik i wyżywienie.
zimbabwe / 2009-11-09 11:18
ale chyba nie pomyslales,ze niektorzy studenci ze stupendium utrzymuja kogos jescze a nie tylko siebie.. ale co tam ty widocznie jestes z tych co to pobiegna do tatusia po kase na piwko i na ksiazki.. ja pracuje i studiuje i nie moge dostac socjalnego wiec musze sie starac o kredyt studencki bo nie mam czasu na 2 etat.. masz cos jescze odkrywczego do powiedzenia panie studencie?
luko / 153.19.213.* / 2009-10-20 17:03
Stary powiedz gdzie takie cuda, gdzie studiujesz :>?
Szczerze mówiac nie wierze w to co mówisz.
Nawet najubozasza osoba na Politechnice Gdańskiej moze liczyc jedynie na zapomoge w wysokości połowy tej kwoty która podałes. Wiec nie wiem skąd Ty ja wytrzasnąłes.
Na UMK kwoty sa jeszcze nizsze.
crm / 89.74.135.* / 2009-09-30 10:26
i znowu zyskają najbogatsi i leniwi. Na uczelni, gdzie czesne wynosiło prawie 600 zł było wielu "biednych" studentów, tak biednych, że na bilet nawet nie mieli, dlatego podjeżdżali samochodami. No i większość miała socjala, ale do naukowego nigdy im nie było spieszno (bo trzeba było się pouczyć).
A tu znowu rząd zabija pracowitość (naukowe) na rzecz kombinatoryki (załatwianie sobie socjala).
Skoro niektórych nie stać faktycznie na studiowanie i nie mogą do tego znaleźć pracy, to niech się przynajmniej uczą - i wtedy powinni dostawać adekwatne do wyników stypendium naukowe. Ot i pracowitość rząd by nawet wtedy promował.
Ale po co... wszak nauczy się wyłudzać socjalne, to potem i ZUS da rade obejść - są jednak zalety :]
muadd / 195.20.110.* / 2009-09-28 15:58
Po co w ogóle stypendia? Kazdy student powinien dostawać (jesli chce) kredyt, co miesiąc miałby wypłacaną część. Po studiach po prostu spłacałby go i tyle, tylko tyle.

Ale bogaczom to by się nie spodobało, bo na bezpłatnych studiach statystycznie studiują lepiej sytuowani.
MłodyEkonomista2 / 83.31.28.* / 2009-09-28 22:50
Po co stypendia? A dlaczego nie, jeżeli ktoś się dobrze uczy (mówię o stypendiach naukowych) to niech dostanie parę groszy... kupi sobie książkę.

Tych co "chcą" trzeba wspierać a tym co się "nie chce" dać kopa w... :)

Pozdrawiam
mat3422 / 91.193.208.* / 2009-09-28 18:32
A wziąłbyś taki kredyt na miejscu studenta, wiedząc że po 5 latach studiów będziesz go spłacać kolejne 5 lat (co najmniej)?

Problemem na bezpłatnych studiach są studenci, którym nie chce się w ogóle uczyć, a studiują tylko dla papierka albo dlatego, że rodzice tego od nich oczekują. Za takich studentów państwo musi płacić, a oni mają w d... naukę.
Polskie szkolnictwo wyższe jest upośledzone, ponieważ pozwala takim nieukom na "studiowanie".
Iwa1313 / 89.231.24.* / 2010-09-01 22:37
Mam trochę więcej niż 30 lat...i bardzo chce studiować ...nie mam dochodu i szans na jakąkolwiek pomoc państwa oprócz stypendium socjalnego , które szłoby na opłatę czesnego...jednocześnie byłoby moim ''dochodem'' przez co nie mogłabym ubiegać się o pomoc socjalną w MOPS...chore...inni studiują biorąc różne stypendia np. od starosty gdy mają wykształcenie ogólne - po technikum już się ono nie nalezy...nie ma u nas pomocy....:( Byłam wzorową uczennicą szkoły średniej - nie mialam z czego zyć i poszlam do pracy...jednak teraz ''nie masz wyższego nie masz pracy'' :( chciałabym podnieść kwalifikacje i lipa...a głąby, co nie zdawali po kilka lat kończa studia ( znajome głąby oczywiście ) Gdzie jest sprawiedliwość ?
beni / 83.10.27.* / 2009-09-28 11:48
śmieszne. w zeszłym roku dochód na osobę w moim domu wynosił 540zł (ojciec 2 lata temu stracił pracę, matka z etatu przeszła przymusowo na 1/2 etatu), okazało się że przysługuje mi 170 zł stypendium miesięcznie. nawet na jedzenie nie wystarczyło. Staram się znaleźć pracę, ale w obecnej sytuacji na rynku ciężko cokolwiek znaleźć poza tym moje studia (medycyna) ograniczają mnie czasowo.
Nie jestem typem człowieka chętnie wyciągającym rękę po publiczne pieniądze, ale wysokości stypendiów socjalnych na mojej uczelni są upokarzające.
kj / 89.206.32.* / 2009-09-28 11:32
Mnie śmieszy fakt stypendium za kierunki zamawiane - studiuję informatykę, ale na 3 roku, dlaczego ktoś kto poszedł teraz ma dostać 1000zł za to samo, co robię ja, a ja NIE??????
Podatki płacę tak samo, więc państwo nabija mnie w butelkę, delikatnie mówiąc!!!

Co, do stypendiów uważam, że wszędzie powinny być identyczne warunki,a stypendium naukowe powinno być przyznawana dla np 10% studentów roku, ponieważ średnie to wielka ściema. U mnie na kierunku jest 10% i min. średnia stypendialna wynosi około 4,3, na GUMie min średnia jest stała i stypa przyznawana jest od 4,0, i na jednum kierunku ma ją 150 osób, a na drugim 2, bo są inaczej oceniani. To samo tyczy się prywatnych, zaocznych, i różnych innych egzotycznych kierunków, na których każdy może studiować. Oceny są różne i nie adekwatne do poziomu stypendystów i ich chęci do nauki...
gosc1 / 89.174.215.* / 2009-09-28 15:22
Och polak mały...! A inni (gorsi) dostają a ja nie!!! Wszyscy mnie oszukują!!! Siądź i płacz!!!
grrrr / 89.77.87.* / 2009-10-10 11:52
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
PrzeMMM / 89.74.176.* / 2009-09-28 11:31
ale głupota - wiadomo że 90% tych "socjalnych" idzie do ludzi których rodzice mają poukywane zarobki - nie dość że oszukują państwo to jeszcze Ci co uczciwie płacą muszą fundować ich dzieciom naukę
Yanekkk / 195.116.98.* / 2009-09-28 10:55
Biedny czy bogaty,po studiach humanistycznych zwykle trafia do zawodu nauczyciela bo innej branży trudno o prace.Stypendia powinny wzrosnąc przede wszystkim dla studentów kierunków technicznych
...
www.tnij.org/flower2009
zimbabwe / 2009-11-09 11:26
ok ale jak twoje dziecko w przyszlosci popelni jakis blad i powinie mu sie noga to ja chetnie z nim popracuje a na koniec powiem,ze za malo mi mi placa w zawodzie,do ktorego przygotowuja kierunki humanistyczne. i wtedy sam sobie poradz z niesfornym dzieckiem! albo skoncze studia humanistyczne ale nie wiele pamietajac bo musialam w miedzy czsie znalezc czas na prace i wtedy popreacuje z twim dzieckiem, taki swiat bedzie ci wtedy odpowiadal?
esu / 78.8.129.* / 2009-09-28 10:28
Biedni nie mieli szans się załapać bo progi na stypedium socjalne były tak niskie, że w praktyce mało kto o takich dochodach wogóle dostawał się na studia. W rezultacie stypendia socjalne szły na kombinatorów i ich markowe ciuchy oraz benzynę do odtatusiowego samochodu. Klasyczny sposób - rodzice nielegalnie za granicą zarabiają całkiem nieźle, w polsce biora bezrobotne i pomoc socjalną i to samo z dzieckiem studentem, który oficjalnie ma rodziców biedaków. Tymczasem bezrobotne + świadczenia socjalne + zarobki w szarej strefie za granicą dawały razem niezły zarobek wolny od podatków i składek. Z tego co słyszę od ludzi to nic się w tej materii nie zmieniło.

"Naukowe mają trafiać do najlepszych". W praktyce wygląda to tak - kiedyś miałeś wyższą średnia to było więcej kasy. Stypendia dostawało się od średniej 4,1 (mówie na moim przykładzie - Uniwersytet Wrocławski) i im wyższa średnia to stpendium rosło. Później pieniędzy zabrakło więc trzeba było ograniczyć liczbę studentów pobierających stypendium. Wymyślono więc, że dostanie je 5% najlepszych. W praktyce na kierunkach na których poziom był wysoki (duża selekcja na egzaminie wstępnym) ludzie ze średnią np. 4,76 ( ja tak miałem) nie dostawali stypendium. Tymczasem Ci którzy mieli 5,0 dostawali 300 zł, czyli dokładnie tyle ile 5 lat wstesz dostwało się za średnią 4,3. Profesorowie odtrąbili jednak sukces twierdząc, że najlepsi są teraz lepiej promowani bo dostali więcej niż kiedyś, co jest nieprawdą. Co ciekawe zasada ta dotyczyła kierunków a nie wydziałów, w rezultacie studiujący tylko dla papierka studenci zaoczni, z co tu dużo mówić, beznadziejnie słabym programem studiów (tak było przynajmniej na moim kierunku) dostawali stypendium mając średnią 3,6. Najsmutniejszym jest jednak fakt, że profesorowie łgają w żywe oczy, że system ma poprawić poziom sudentów zamiast po prostu przyznać, że jest coraz mniej pieniędzy. Nie wiem dlaczego tak robią. Może wstydzą się, że pensje profesorów i stypendia studentów strasznie się w ostatnich latach rozjechały?
mat3422 / 91.193.208.* / 2009-09-28 09:37

By nie zmarnować puli pieniędzy na stypendia, uczelnie obniżają wymagania na stypendia naukowe.

-Na wielu uczelniach naukowe stypendia nie są nagrodą za wybitne osiągnięcia, pomimo że tak powinno być. Na niektórych wydziałach można je otrzymać już za średnią ocen 3,8 - argumentuje Bartosz Loba.

Niech przyznają stypendium już od średniej 3,0. Pieniędzy do podziału oczywiście będzie nadal tyle samo, więc każdy student będzie otrzymywał stypendium 1 zł miesięcznie.

Z pieniędzy podatników powinniśmy wspierać tych, których chcą się uczyć, ale ich na to nie stać, a nie tych którzy osiągają czeto przeciętne wyniki w nauce - podsumowuje Luty.

Mały przykład. Mamy dwóch studentów. Studiują na tym samym kierunku, na jednej uczelni. Jeden ma średnią 4,6 a drugi średnią 3,3. Komu bardziej zależy na nauce? Z ocen wynika, że temu pierwszemu. A kto dostanie stypendium? Ten drugi, ponieważ okaże się, że dochód w jego rodzinie nie przekracza 600 zł/osobę.
Dlatego prof. Luty sam sobie zaprzecza w powyższym cytacie. Na jakiej podstawie chcą oceniać, że ktoś "chce się uczyć"? Na podstawie tego, że poszedł na studia? Marne kryterium. Może na podstawie wyników ocen? Ok, ale na podstawie tego jest przyznawane stypendium naukowe, które postanowili ograniczyć. Pozostaje więc kryterium dochodowe. W praktyce więc wygląda to tak, że stypendium jest przyznawane wszystkim, którzy mieszczą się w odpowiednim progu dochodowym - nawet jeśli te osoby uzyskują marne wyniki.
Chyba że idealistycznie założyli, że jak ktoś ma niskie dochody w rodzinie, to automatycznie ma wielki zapał do nauki.
wujo Moshe / 212.160.183.* / 2009-09-28 08:24
Uwielbiam takie teksty: "okazało się bowiem, że w polskim prawie jest luka" - już widzę czosnkowe mordy "prawników", którzy najpierw tę lukę stworzyli, później chapali z niej lewą kasę, a teraz przekazali info dalej, żeby inni nie mogli się nachapać... W naszym prawie są ciągłe "luki", dzięki którym niejeden były UBol "dorobił się" więcej, niż przeciętny człowiek w ciągu całego życia...
Iwa1313 / 89.231.24.* / 2010-09-01 22:43
mnie się podoba to :
''nie wlicza się do pomocy społecznej tylko stypendium szkolnego - art 8 ust. 4 pkt 3,( system oświaty) a stypendium naukowe i studenckie, jak również z PUP wliczamy''- potwierdzone przez prawników....ciekawe ile wzieli za to i ile wezmą jak ktoś ten przepis obali...
kibic / 213.77.8.* / 2009-09-28 08:16
Koszt utrzymania tzw. wychowanka domu poprawczego potrafi przekroczyć 20.000, - zł miesięcznie. To więcej niż III RP jest skłonna wypłacić zdolnemu i pracowitemu studentowi w postaci stypendium naukowego w ciągu CAŁYCH STUDIÓW !!!
Rząd stawia na młodych, ale nie na wszystkich
Dzizas / 188.33.163.* / 2009-09-30 06:32
Azali powiadam wam, więcej wart jeden grzesznik nawrócony niźli 100 sprawiedliwych nie potrzebujących nawrócenia
mat3422 / 91.193.208.* / 2009-09-28 22:27
Polski rząd zamiast na studentów woli wydawać pieniądze na więzienia i poprawczaki.
Ja bym tych wszystkich kryminalistów i przestępców zagonił do przymusowej pracy, żeby zapracowali na swoje utrzymanie, a nie przeżerali nasze podatki. Nie zasługują na darmową opiekę więzienną.
Gryco / 195.238.227.* / 2009-09-28 08:47
Wychodzą z załorzenia, że skoro studiuje to go na to stać, więc po co maja przepłacać :)
kibic / 213.77.8.* / 2009-09-28 08:09
Zwiększyć - zmniejszając, dać-odbierając ! Orwell to mały pikuś (pardon, Pan Pikuś) przy madame Kudrycka & consortes .
biedny student / 87.204.33.* / 2009-11-22 19:26
Czy stypendium socjalne z uczelni wlicza się do dochodu rodziny ubiegającej się o zasiłek socjalny w MOPR?
Iwa1313 / 89.231.24.* / 2010-09-01 22:45
Tak ...niestety tak !!!! tylko stypendium szkolnego na dzieci się nie wlicza !!!!!( art 8 ust. 4 pkt 3,( system oświaty) a stypendium naukowe i studenckie, jak również z PUP jest wliczane !!!!
tesa1959 / 2010-09-19 10:38 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
A nawet umorzone czesne za jeden miesiąc ze względu na niskie dochody i zdarzenie losowe. Zaznaczam, że czesne było już raz opodatkowane podatkiem od wynagrodzeń - tak było w przypadku mojej córki - dostała PIT z uczelni. Przecież to chore.

Najnowsze wpisy