Nie moge sobie poradzić z następującym problemem, sardecznie prosze o komentarz. Jestem po
rozwodzie od dwóch tygodni, wyrok się uprawomocni niebawem. Posiadam mieszkanie
spółdzielcze i tym samym spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu . Mąż na pewno się nie
wyprowadzi, zachowuje się niepoprawnie, zaniedbuje pracę i lada dzień przestanie łożyć na
utrzymanie mieszkania. Mam ogromne wydatki z którymi do tej pory sobie radziłam. Obawiam
się, przeterminuję płatności rat kredytów, energii lub opłat za inne świadczenia. Do tej
pory niczego nie zaniedbałam i nie wyobrażam sobie aby tak sie miało stać. Mam zamiar
napisać i złożyć w sp-ni rezygnację z członka sp-ni. Wtedy mąż będzie musiał ,( ma chyba
takie prawo) wyrazić wolę wstąpienia na członka i gdy dopełni formalności staje się jedynym
właścicielem tego mieszkania. Moze je wówczas sprzedać a ja nie mam prawa do żadnej
spłaty. Gdyby tak zrobił i dochodem ze sprzedaży obdarował dzieci to bym sie bardzo
cieszyła. Obawiam się, że mąż doprowadzi do tego, że sp-nia zlicytuje to mieszkanie za
niepłacenie czynszu. Napewno zaniedba opłaty za prąd itp.. Czy ja wtedy będę miała
obowiązek odpowiadać za te długi mimo, że nie będę już członkiem spółdzielni.
skomentuj zgłoś do usunięcia