Witam, zdecydowalem sie zakupic samochod, mam juz jeden wybrany i wstepnie umowilem sie z wlascicielem ze zakupie ten samochod, on sciagnal ogloszenia z internetu i gazety bo sie zadeklarowalem zakupic samochod. W miedzy czasie znalalzem inny w lepszym stanie w podobnych pieniadzach, rozumiem ze tylko okaze sie ******* ze wystawilem takeigo kupujacego tak? BO jak nie podpisywalem zadnych umow to chyba taka umowa jak ustnie ustalilismy nie jest wiazaca tak?
toretycznie doszlo do zawaracia umowy przedwstepnej, umowy ustne tez sa wazne! ale w pryzpadku sprzedazy samochodu koneicznie jest sporzadzenie umowy pisemnej w celu przekazania i nabycia praw do samochodu. Tak naprawde umawiajac sie ze sprzedawca ze wezmiesz ten samochod a koniec koncow nie bierzesz go, mogles go naciagnac na dodatkowe kosztu i straty potencjalnych klientow, gdyz ktos inny mogl byc zainstersowany tym samochodem i przez to stracil ta mozliwosc.
przeprosc go i zaoferuj zwrot kosztow wynikajacych z wystawienia pnownnie samochodu na sprzedaz. Innego pomyslu niemam. tak przynajmniej bedzie honorowo
Jesli umowa byla tylko ustna i nic nie popisywales to chyba wypada do niego zadzwonic i przeprosic z zaistaniej sytuacji, miozesz zaoferowac rozniez oplacenie ponownego wystawienia aukcji i oglszen bo nie sa to duze koszta a zachowasz sie jak dzentelmen.