takaprawda
/ 212.106.22.* / 2012-03-29 22:03
Zamach!!!!!!!!!!!!!
Jednym z najciekawszych wątków dotyczących katastrofy jest ten związany z postacią dziwnego pastora jednego z chrześcijańskich kościołów w USA. Nazywa się on sam prorokiem Joshua.
Już cztery miesiące przed katastrofą w Smoleńsku pastor Temitope Balogun Joshua z nigeryjskiej wspólnoty „Synagoga, Kościół Wszystkich Narodów” przepowiadał jej przebieg. Tak przynajmniej twierdzi prowadzona przez jego grupę afrykańska chrześcijańska telewizja, Emmanuel.TV. I rzeczywiście, gdy posłucha się lub przeczyta fragmenty jego wystąpień, można odnieść wrażenie, że dotyczą one tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.
„Balon pełen ważnych ludzi”
- Módlcie się za naród rosyjski. I jego sąsiada. Niekoniecznie najbliższe państwo, ale sąsiada. (...) Później rzucę więcej światła na to, co widziałem – mówił 17 stycznia 2010 roku określający siebie jako „prorok”, telekaznodzieja do wiernych zebranych w Lagos w Nigerii. I rzeczywiście, 21 marca 2010 roku powrócił do tematu.
- Widziałem balon pełen ludzi. Po prostu stracił kontrolę w powietrzu i wyglądał, jakby szukał miejsca do lądowania. W tej wizji, modliłem się: Boże, jeśli pozwolisz mi wymienić nazwę tego kraju, miejsce i kiedy to się stanie, uczynię to, by uratować dusze tych ludzi. Ale jestem sługą – mówił. I jeszcze tego samego dnia, na innym spotkaniu, dodał: - Módlcie się za ten kraj, ponieważ widzę ludzi, którzy są ważni, przedstawiciele rządu, oni są w tym balonie. Coś się stało w powietrzu. To są niewinne dusze. Nadal módlcie się za nich.
Po tygodniu pojawiły się kolejne szczegóły. – Módlmy się w imię Jezusa Chrystusa. Widzę flagę, opuszczoną. Jaki to kraj? Widzę flagę – raz, dwa – białą. Każdy powinien modlić się za ten kraj, o odkupienie – tłumaczył „prorok” T. B. Joshua. http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2123