Andre
/ 212.244.100.* / 2006-04-28 11:32
Sądy są 100% zależne od Kremla i nie ma niezalężnych od rządu mediów ani firm naftowych. To oznacza że dostawą surowców z Rosji rządzi polityka nie ekonomia.
Dlatego zgoda na zdobycie przez Rosję dominującego udziału w rynku UE oznacza utratę prawa do głośnego sprzeciwu się polityce Rosji. Proste.
No a jak się ma monopol to czemu nie podnieść ceny ?