chichot dona
/ 46.113.204.* / 2012-04-07 00:59
Zapewne zaraz pojawią się głosy potępienia, ze strony "miłujących pokój" zwolenników NATO oraz tzw "genetycznych" wrogów Rosji.
A Rosja realizuje po prostu swoją politykę obrony. Wprawdzie w Polsce to się nie podoba, ale Rosja musi to robić aby liczyć się choć w jakimkolwiek stopniu w tzw geopolityce.
Skoro USA nie chcą dać gwarancji Rosji , że nigdy nie użyją tzw tarczy przeciw Rosji, lub chociażby tylko takich gwarancji, ze tarcza nie jest przeciw Rosji.
Jestem zdania, że każdy ale to absolutnie każdy polityk któremu dane by było kierować Rosją , nawet politycy NATO , gdyby byli politykami rosyjskimi postąpili by podobnie.
Muszą realizować gotowość do obrony swojego kraju.
Przypominam , że obecnie głównym rozgrywającym globalnie jest USA. To co robi Rosja to jedynie odpowiedź (skromna bo tylko na możliwości rosyjskie) na poczynania ze strony USA.
Nawiasem USA muszą się spieszyć, tracą przewagę gospodarczą, polityczną w perspektywie zaczną tracić przewagę technologiczną.
Dlatego przyszłość USA to przyszłość mocarstwa wojennego, którego głównym atutem jest militarna przewaga technologiczna.
To dzięki tej przewadze USA będą mogły w o wiele większym stopniu niż obecnie trzymać glob za twarz.
Jak tylko USA umocnią się militarnie, zacznie się wprowadzanie globalnego prawa made in USA. Czego nieporadne jeszcze próby widać było niedawno.
Globalizm w takiej czy innej formie czeka Ziemię.
Najprawdopodobniej ostatecznie umrze demokracja (nie znaczy to, że słowo demokracja w polityce przestanie funkcjonować, ale będzie to jedynie demokratyczne truchło stosowane na użytek plebsu). no cóż, nic nie jest wieczne.