Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Rosja w ogniu krytyki. Za najazd na Perewi

Rosja w ogniu krytyki. Za najazd na Perewi

Money.pl / 2008-12-14 13:53
Komentarze do wiadomości: Rosja w ogniu krytyki. Za najazd na Perewi.
Wyświetlaj:
axxel / 83.143.213.* / 2008-12-14 13:53
Rosja będzie czuć się w miarę swobodnie, w strefach które uznaje za swoją dominację,
tą strefą są byłe republiki Sojuza.
Kiedyś jakieś dwa lata temu , jeden z prominentnych przedstawicieli rosyjskiej administracji,
stwierdził,
Rosja pilnuje swoich stref wpływu, a jak to się robi , uczy się od USA.
może to ironiczne, ale niestety prawdziwe,
tym bardziej że, jeżeli chodzi o Osetię to racje demograficzne czy historyczne , są o wiele
bardziej oczywiste w przypadku Osetyjskim niż w przypadku Kosowskim, a Kosowo oderwane zostało,
decyzją innych państw od Serbii, a przecież nie ma narodu Kosowskiego, a tzw. Kosowarzy to
Albańczycy,
w obecnej sytuacji jaka jest na świecie.. jeżeli zastosować te same standardy ocen, to o wiele
więcej na sumieniu ma USA niż Rosja,
Rosja o tym dobrze wie, dlatego dosyć swobodnie sobie poczyna, na terytoriach które uznaje za
swoja domenę,
Jest jeszcze jedna sprawa, w dobie internetu, coraz większej świadomości, oraz coraz szerszego
przepływu informacji, oddziaływanie Propagandzistów, ma mniejsze znaczenie niż zazwyczaj.
Otigoc / 212.76.37.* / 2008-12-14 15:14
Piszesz bzdury. Samo porównanie USA do Rosji świadczy o zaniku szarych komórek.
Stany mają takie interesy w Kosowie jak ty na Marsie i nie dyktują Kosovarom, kto ma być ich przywódcą. Rosja odwrotnie dyktuje warunki Gruzji - np. nie lubią Saakszwilego, więc robią wszystko, żeby mieć jakiegoś swojego pachołka.
W kwestiach etnicznych masz złe informacje. W tzw. Osetii Południowej Gruzinów było jeszcze w tym roku ponad 40%, jeśli jest mniej to ich wymordowano i zrobiono "czystkę etniczną".
W Kosowie już dawno Serbowie stanowili ledwie ok. 5% ludności, gdyż przenosili się gdzie indziej bo przez ok. 100 lat było ono najbardziej zaniedbaną niedoinwestowaną prowincją.
axxel / 83.143.213.* / 2008-12-14 15:33
no prosze, naruszyłem tabu.
śmiałem porównac USA do Rosji
a już w "samych swoich" padła słynna kwestia: :sąd sądem, ale racja musi byc po naszej stronie"
to zupełnie jasne, Kosowo było sprawiedliwie oderwane od Serbii, a Osetia niesprawiedliwie, i nie maja tu zadnego znaczenia racje historyczne, czy narodowościowe, wazne jest jedynie kto to uczynił.
czyli wszystko po staremu .. "Jak Kali ukraśc krowę to dobrze, jak Kalemu ukrasc krowe to źle"
Legionistadbs / 78.30.95.* / 2008-12-16 10:41
Nic dodać nic ująć. W pełni popieram twoje zdanie axxel .
sc / 99.232.235.* / 2008-12-14 20:37
Twoje brednie sa coraz bardziej prymitywne. Czemu zawsze mieszasz czlowieku w swoich wypowiedziach o Rosji jakie wplywy mialo to na USA. Traktujesz to jako walke konkurencji Rosji i USA. Nie chcesz zauwazyc, ze dzielny narod gruzinski chce sie wyzwolic w 100% od zaleznosci rosyjskiej, ktora trwa pare setek lat. Mieszasz do tego w swoim chorym widzie Kosowo, ktore nie ma nic z Gruzja wspolnego. Na prawdziwie napisany i nietendencyjnie przedstawiony prosty komentarz z Gruzji odpowiadasz zupelnie nie na temat. Dlaczego tak robisz? Siejesz falszywa propagande. Najlepiej zmien sobie forum.
Kosovo zawsze bylo spornym terytorium z Serbia. Serbia razem z Kosovo znalazly sie pod turckim panowaniem od 1459 roku. Ludnosc Kosovo wahala sie od 90 do 95 Albanczykow. Wiec to co axxel mowi o racjach Serbii do Kosovo jest wielka bzdura. Ostatnia historia Kosova byla zwiazana ze sztucznym tworem panstwowym zwana Jugoslawia a jej istnienie bylo podtrzymywane sztucznie wylacznie poprzez dyktatoriat Tita. W ostatnich latach Serbia podkreslajac swoja pacysyfistyczna polityke zlikwidowala w 1989 roku prawa autonomiczne Kosova. Ktory narod na ziemi chcialby byc rzadzonym przez 5% mniejszosci? Odpowiedz na to axxel. Nie wtracaj do tego tylko USA.
axxel / 83.143.213.* / 2008-12-14 23:55
to nazywa się rzeczowa dyskusja na argumenty!
jak argumentów zabraknie to , zaczynają się emocje,
czyli nie mylę się..
jak wypowiadam się pro to dobry jestem,
jak nie daj Boże nie po myśli sc to już pisze brednie i to coraz bardziej prymitywne, chociaż jak nazwać ten pseudo historyczny wywód sc?
propaganda?
nie będę dalej polemizować , nie jestem zainteresowany emocjonalnymi epitetami, ani nie interesuje mnie ustosunkowywanie się do czyichś fobii.
Pozdrowienia, jak ochłoniesz trochę to może jeszcze kiedyś porozmawiamy, jeżeli nie to wybacz, nie będę reagować na takie wpisy, jaki uczyniłeś,
przypominam ze czasy cenzury oficjalnie skończyły się, no i odwracam rade .. zmień forum, jeżeli to nie podoba się.
otigoc / 212.76.37.* / 2008-12-15 14:28
Znowu piszesz nie na temat. Rosja zdobyła Kaukaz dopiero w drugiej połowie XIX w. Więc to nie są tereny rosyjskie tylko kolonia imperium.
Gdyby chodziło o wolność Osetii to dlaczego nie ogłoszą wolności całej Osetii - północnej też. Co, im nie należy się wolność? To sobie odpowiedz o co chodzi jeśli to dla ciebie nie za trudne.
isael / 81.190.10.* / 2008-12-15 19:00
ne bede wypowiadac się za axxela, wywnioskowałem z jego ostatniego wpisu, ze raczej juz tu , na ten post, nie zajży.
ale axxel nidgzie nie napisałe ze Osetia czy Gruzja to tereny Rosyjskie, napisał ze to "strefa byłych republik Sojuza"
Sojuz, chyba ma na mysli dawny Zwiazek Radziecki?

czyli chodziło chyba o tereny już nie istniejacego Zwiazku Radzieckiego a nie Rosji
otigoc / 212.76.37.* / 2008-12-15 14:30
przepraszam,- chodziło o pierwszą połowę XIX w.
axxel / 81.190.10.* / 2008-12-15 18:52
Jeżeli jesteś tak dobry z historii Kaukazu, to powinieneś wiedzieć ze, Gruzja sama prosiła się do Rosji, o wzięcie jej w protektorat.
Gruzji groziło wyniszczenie, z powodu zagrożenia jakie stanowiły dla niej, sąsiadujące islamskie nacje. Gruzja wysyłała delegacje za delegacja do cara Rosji,
Jak Rosja Carska opanowała cały Kaukaz i zaprowadziła tam swoje porządki, rozgrywając na swoja korzyść, antagonizmy narodowościowe w tyglu kaukaskim, było już za późno,
Narody kaukaskie zostały zdominowane przez państwo Rosyjskie. Jeżeli chodzi o Osetyjczyków, to i owszem, zajęli oni tereny formalnie Gruzińskie, lecz w tamtym czasie mało zaludnione, ludność miejscowa było mocno przetrzebiona częstymi wojnami i pomorami.
Osetyjczycy zajęli pewne tereny, są na nich kilkaset lat, nie wszystkie tereny do których ma pretensje Gruzja były Gruzińskie, to ze w jakimś momencie, granice jakiegoś państwa gdzieś sięgały nie znaczy to ze są to etniczne tereny danego państwa.
Gruzja ma prawo do wolności, może nie tyle sama Gruzja co naród gruziński, ale paradoksem jest że widząc swoja wolność nie widzi tego samego u innych?
Osetyjczycy też mają prawo do swojej wolności, maja prawo do niebycia w Gruzji, jeżeli Gruzja tego nie chce dostrzec, to niech nie dziwi się że jej wolność też może być przez innych traktowana instrumentalnie.
Argumenty że, Osetia chce do Rosji, ze to Rosja tam swymi mackami steruje, w tym wypadku nie maja większego znaczenia, samodecydowanie to samodecydowanie,
moim zdaniem Rosja tym zagraniem osetyjskim, strzela sobie gola samobuja, i nie raz Osetia wyjdzie jej bokiem,
axxel ma racje, nie można mierzyć różnymi miarkami Kosowa i Osetii, nie ma narodu Kosowarów, to Albańczycy, osiedleni tam przez imperium osmańskie, islamiści.
Z Kosowem etnicznym terytorium Serbskim, jest podobnie jak z Osetią, Islamiści w Kosowie też stanowili większość, większość tą uznały USA i UE, (chociaż wiadomo jest, że tym ruchem niby narodowościowym sterowała mafia albańska),
USA i UE spowodowały oderwanie się Kosowa od Serbii, wprawdzie nie ma narodu Kosowarów a jest islamski naród Albański który ma swoje państwo, UE uznała ze nie stoi to na przeszkodzie uznania niezależności Kosowa od Serbii.
Podobnie jest na Kaukazie z tym ze naród Osetyjski jest odrębnym narodem, tym razem Rosja uznała prawo Osetyjczyków do niezależności od Gruzji,
Ciekawe jak potoczy się sytuacja dalej, Osetia może sprawić jeszcze niejedną niespodziankę Rosji, podobnie jak Kosowo UE.
Dlatego nie ma co za bardzo się indyczyć, Gruzja przegrała na własne życzenie, jest jeszcze sprawa Abchazji, tu Gruzja dała zupełna plamę, jeżeli ktoś zapozna się z historią Abchazji, jej walk z Gruzja o niezależność, (mam na myśli historyczne zdarzenia a nie dzisiejsze rozgrywki),to wie co mam na myśli.
Trochę to nie idzie w parze, walka o swoja wolność, i jednocześnie niewole dla innej nacji.
sc / 99.232.235.* / 2008-12-16 17:20
Znowu axxel sie machnal. W godzinach pracy pisze ,,bardzo kontrowersyjne" komentarze a po przyjsciu do domu wystepuje pod imieniem isael na ...(komputerze brata lub swoim). Znowu przeoczyles swoj adres. Mogloby to sprawiac wrazenia tloku. Mamy klasyczny przyklad zwyciestwa propagandy aparatu administracji rosyjskiej. Powiedz cos zle o Rosji. Kazdy narod ma i dobre i zle strony tak jak i Polska, Niemcy czy USA.
isael / 81.190.10.* / 2008-12-16 17:56
sorry, ładnie imputujesz, no i prawda jest że podpisałem sie axxel,
akurat wypowiadałem sie w sprawie axxela,
to że money.pl przyjeło mój podpis jako axxel mnie dziwi,
z axxelem chetnie podyskutowałbym bezposrednio,
jeszcze nie udało mi sie,
pisze podobnie do mnie lub ja do niego, najwidoczniej mieliśmy tą sama polonistke w Łodzi, to takie studium jezykowe dla cudzoziemców.
nie zawsz zgadzam sie z axxelem, w polskich sprawach, ale w miedzynarodowych często,
mam nadzieje ze, nie uraziłem axxela tym ze , pozwoliłem sobie (pomyłkowo), podpisać sie jego nikiem pod swoja wypowiedzią.
sorry axxel
sc / 99.232.235.* / 2008-12-17 03:34
Cha cha cha, co za przedszkole. To jezyka rosyjskiego az w Lodzi trzeba sie uczyc? Cha cha cha. Nie wiem czy mam ci uznac to wytlumaczenie. OK. Cha cha cha W kazdym razie ubawilem sie doskonale. Nastepnym razem porazmawiamy o tej polonistce...cha cha cha... a tymczasem koncze bo bardzo odbieglismy od tematu, ktorym jest: Rosja w ogniu krytyki. Za najazd na Perewi. Nawet Albanii nie powinno sie do tego wlaczac. Poza tym ludzie, ktorzy tu pisuja powinni chociaz troche interesowac sie sprawami finansowymi.
otigoc / 212.76.37.* / 2008-12-14 15:14
Piszesz bzdury. Samo porównanie USA do Rosji świadczy o zaniku szarych komórek.
Stany mają takie interesy w Kosowie jak ty na Marsie i nie dyktują Kosovarom, kto ma być ich przywódcą. Rosja odwrotnie dyktuje warunki Gruzji - np. nie lubią Saakszwilego, więc robią wszystko, żeby mieć jakiegoś swojego pachołka.
W kwestiach etnicznych masz złe informacje. W tzw. Osetii Południowej Gruzinów było jeszcze w tym roku ponad 40%, jeśli jest mniej to ich wymordowano i zrobiono "czystkę etniczną".
W Kosowie już dawno Serbowie stanowili ledwie ok. 5% ludności, gdyż przenosili się gdzie indziej bo przez ok. 100 lat było ono najbardziej zaniedbaną niedoinwestowaną prowincją.

Najnowsze wpisy