chichot dona
/ 31.1.145.* / 2014-09-19 14:08
Czytam komentarze i śmiać mi się chce.
Nagle okazało się , że Rosja może mieć w d... czterech literach Europę. No .. no...
Co niektórzy z komentujących dali upust swojej frustracji. Ale to właśnie Azja jest przyszłością świata nie Europa.
Europa to biurokratyczny zaścianek, coraz mniej konkurencyjny, coraz mniej innowacyjny, coraz bardziej technologicznie i biznesowo w tyle za Azją, tak za Azją właśnie.
USA gospodarczo przeorientowała się na Pacyfik. Atlantyk to sentymenty i wspólnota kulturowa ale realia gospodarcze , gospodarczy puls, gospodarcze serce planety to Pacyfik własnie, czyli znowu głównie Azja.
Dla zakompleksionych prześmiewców, chociażby w stosunku do Chin, W tych tak niedawno ośmieszanych Chinach, obecnie istnieje już parę tysięcy kilometrów linii kolejowych bardzo wielkich prędkości ponad 300 km/h. Ile takich linii jest w Polsce?
Już nie wspominając o bardzo szybkiej industrializacji. Inny przykład w Chinach tylko instalacje ekologiczne , czyli instalacje energii odnawialnej wytwarzają więcej energii elektrycznej niż Francja i Niemcy razem produkują energii elektrycznej ze wszystkich źródeł.
Zanim zaczniemy się z kogoś śmiać, warto rozejrzeć się i wystawić głowę z własnego grajdoła.
I tak na marginesie, przekierowanie Rosji na Azję, dla UE może oznaczać tylko jedno, coraz droższe surowce, wszelkie, w tym tak strategiczne jak ropa i gaz. Ciekawe jak to odbije się na konkurencyjności UE na globalnych rynkach? A od tego zależy przecież dobrobyt zwykłego plebsu.
UE mogą jeszcze czekać trudne czasy a wszystko przez głupią geopolitykę, bardzo głupią. USA sobie poradzą, wszak maja bardzo dogodne położenie i możliwości, ale UE?