Azjatycka dzicz niech wraca skąd przyszła - w stepy Azji. Tylko dzięki strachowi Churchilla przed podbojem świata przez sprawnych Teutonów azjatycka kultura gnębiła przez pół wieku pół Europy. Pan Ławrow tęskni do tych czasów.

Czasami miewam wrazenie, ze Rosja leży gdzieś na księżycach Saturna. Ni kak nie mogą zrozumieć, że to już nie estońka socjalistyczna republika radziecka i mogą stawiać i przestawiać pomniki komu chcą i gdzie chcą. DO RZĄDU ESTONII: Dla normalizacji stosunków z kremlem proponuję wznieść pomnik na miejscu usuniętego, bo ja wiem - np. Hetmana Żółkiewskiego :))))