Ewiak Ryszard
/ 78.8.134.* / 2009-08-01 16:22
Czy Rosja faktycznie użyje w przyszłości siły? Jak na to zareaguje Zachód? Tlący się na Kaukazie ogień nie wygasa i może być w przyszłości powodem wielkiego pożaru. Po stronie zbuntowanych regionów stoi Rosja, natomiast po stronie Gruzji - Zachód. Wydaje się mało prawdopodobne, aby Saakaszwili i Kokojty doszli do porozumienia. Micheil Saakaszwili uważa, że jakiekolwiek rozmowy z samozwańczym prezydentem Eduardem Kokojty nie mają sensu. Nietrudno domyśleć się, czym może się to skończyć. Obecnie, zgodnie z zapowiedzią z Księgi Daniela, Rosja zaczęła powracać (11:29a). Jak daleko powróci, to czas pokaże.
Potem, według zapowiedzi Rosja wkroczy gdzieś na południe. Dziś wiele wskazuje na to, że może to być właśnie Gruzja. Wtedy Zachód ruszy przeciw Rosji (11:29b,30a).