To zajmuje 5 minut - przeczytaj
Nowelizacja budżetu potwierdza niekompetencję Ministra Finansów J. Rostowskiego. Pomyłka o 25 mld zł a nawet o 30 mld zł bo 5 mld dotyczy wypłaty z zysku z NBP które nie było brane pod uwagę w budżecie jako dodatkowe wpływy pokazuje skalę niekompetencji. 7,5 mld oszczędności w ministerstwach pokazuje również jak publiczne pieniądze są wydawane lekką ręką. Tragedią jest to, że system opieki społecznej działa nieskutecznie, a pieniądze są w nim marnotrawione i że sytuacja beneficjentów się nie zmienia. To pokazuje, że środki są marnotrawione w tym obszarze.
Co robi rząd? Planuje dalsze zadłużenie Polski o około 300 mld zł zabierając (czytaj kradnąc) środki z OFE. Obecnie poziom zadłużenia Polski zbliża się do 60% w stosunku do PKB. To oznacza, że środki z UE w kwocie około 108 mld EUR jakie ma dostać Polska w latach 2014 -2020 nie będą mogły być wykorzystane, bez pieniędzy z OFE. Rząd planuje więc ukryć dług wobec obywateli wynikający z emerytur, ponieważ zobowiązania emerytalne ZUS nie są ujmowane w zadłużeniu kraju.
Polityka zadłużania Polski Ala` E. Gierek (sam J. Rostowski zadłużył Polskę na około 400 mld zł) spowoduje spowolnienie gospodarcze w przyszłości czego mamy już praktyczne dowody patrząc na Grecję czy Hiszpanię. Polacy przestaną rządzić w swoim Państwie, a zacznie robić to finansjera oraz/lub Niemcy, które de facto rządzą w Eurolandzie.
Dodam również, że ZUS nie ma realnych pieniędzy (zadłuża się na potrzeby wypłaty emerytur w bankach), a emerytury na indywidualnych kontach są jedynie wirtualne. Zapisy te zostaną na 100% skorygowane ponieważ liczba ludności Polski ma się zmniejszać. (do 32 mln z 2050 r. i do 16 mln w 2110 r.) A to oznacza, że ZUS nie będzie wstanie wypłacać emerytur, ponieważ nie będzie możliwa zastępowalność pokoleń. Faktem potwierdzającym tendencję spadkową ludności Polski jest brak przyrostu naturalnego w I kwartale 2013 r. pierwszy raz od II WŚ.
W sprawie dziedziczenia środków z OFE rząd D. Tuska zaproponował zmiany. Z OFE spadkobiercy otrzymywali gotówkę. W przypadku dziedziczenia z ZUS nie otrzymają gotówki, a jedynie ich wirtualne zapisy na indywidualnych kontach w ZUS ulegną zwiększeniu.
Min. Rostowski bezczelnie kłamie mówiąc, że to OFE kupują obligacje emitowane przez rząd. Kupują je tak naprawdę członkowie OFE za składki jakie są przekazywane OFE. Państwo zadłuża się więc u swoich obywateli a nie w OFE.
Dodam że
akcje są niebezpiecznym instrumentem finansowym w porównaniu z obligacjami. To oznacza, że zostając w OFE do 10 lat przed emeryturą narażasz się na ryzyko wahań swojego portfela.
Oczywiście można powiedzieć, że koszty utrzymania OFE są wysokie. A jakie są koszty utrzymania ZUS? Koszty ZUS tylko w 2012 r. wyniosły ponad 4 mld zł. Stąd moim zdaniem zmiany w przypadku OFE są doraźna polityką nie mającą nic wspólnego z dobrem przyszłych emerytów. Chodzi o redukcję zadłużenia w relacji do PKB i nic więcej.
Opłaty (które wyniosły w 2012 r. 300 mln zł) jakie pobiera OFE są regulowane podobnie jak ich polityka inwestycyjna ustawowo. Politycy oczywiście nie zmienią opłat zmieniając ustawę, bo nie o to chodzi (zresztą już raz opłaty były zmieniane w 2011 r.). Chodzi o wyprowadzenie kasy z OFE a nie o dobro emerytów.
Dodatkowe pytanie to rządu i do ekspertów. Co się stanie jak 50% ludzi z OFE przejdzie do ZUS bo nic nie zrobią tj. nie złożą deklaracji że chcą zostać w OFE. Jak rozumiem ich
akcje będą musiały zostać sprzedane a kasę również dostanie ZUS. Czy to będzie miało wpływ na giełdę?
Na zakończenie obecnie transfer środków z ZUS do OFE wynosi 8 mld rocznie. Obsługa długu to ponad 32 mld rocznie. To pokazuje hipokryzję tego rządu.
Dlatego OFE nie zwiększyły inwestycji w
akcje od 2011 r. Nie znam instytucji, które inwestowałby w
akcje w momencie dekoniunktury.
Reasumując reforma emerytalna rządu D. Tuska to nie reforma ale skok na kasę obywateli i nacjonalizacja ich prywatnego majątku jaki jest w OFE. skomentuj