rostowski się zesra

To będzie znaczyło, że bank centralny będzie mógł opanować inflację mniejszym kosztem dla gospodarki - powiedział Rostowski w radiu RMF FM.

To będzie znaczyło, że koszty inflacji pokryjemy my z własnej kieszeni.

Mają TVNy, Superstację, Szklo kontaktowe, Wybiorcza, Politykę, Wprost, Radio Z, Wojewódzkiego, Wajdę, Bolka i armie przydupasow..
Mają takze prezia-bredzislawa, sejm , senat, ministrów, samorządy, "biznesmenów - geszefciarzy", karierowiczow ze Zbychami, Mirami i aferzystami wszelakiej masci ...ale nie mają idei, nie mają honoru, zasad i uczciwości.!!!!..
W swej pazerności i tupecie myślą, że i NBP wyroluja a podniosa podatk jeszcze i
-na uzywane auta- quasi eko ( dzisiejsza informacja z netu..., + np jeszcze doloza nam np za:
- za obsikane pieluszki i za p********* staruszkow jak i mlodych - gazy cieplarniane + eko
- za psie i kocie gowna ( eko)
- za pralki automatyczne, TV i sokowirowki ( eko )
- za pogrzeby, kremacje czy pozostalosci po operacjach ( eko)
itd itd..
I WARIACI Z PO JESZCZE MAJA CZELNOSC POINFORMOWAC SPOLECZENSTWO ZE "ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły o 4,3 proc. w stosunku do marca 2010 roku, a w porównaniu z lutym 2011 r. wzrosły o 0,9 proc. "....
NIECH WAS SZLAG TRAFI KLAMCY!

Boję się, czy doskonała współpraca rządu z NBP, nie oznacza przypadkiem zmniejszenia niezależności banku centralnego od rządu, co byłoby prawdziwą katastrofą.
Bank centralny musi bowiem zachować pełną niezależność od rządu i nie ulegać pokusom prymatu polityki nad ekonomiką.
Swoją drogą ciekawe, że do wyborów parlamentarnych tak blisko, a tak niewiele mówi się o gospodarce, kwestiach skali podatkowej na kolejne lata, zasad opodatkowania biznesu [CIT], osób fizycznych [dla przykładu chciałbym wiedzieć, czy prawdą jest że planowane jest odstąpienie od wspólnego opodatkowania małżonków, gdyby faktycznie miało miejsce, oznaczałoby w istocie podniesienie podatków], co z przywilejami branżowymi i mundurowymi, reformą KRUS, składką rentową, zdrowotną etc.
Niestety, z wysokim prawdopodobieństwem odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero po wyborach.
Jest to konsekwencją prymatu polityki na ekonomią w naszym życiu publicznym i monopolu partii politycznych, który de facto uniemożliwia obiektywną, merytoryczną debatę publiczną nad sprawami kraju.
Pozostając w okowach partiokracji, mamy niestety niewielki wpływ na kształt i ewolucję naszego systemu politycznego, na podejmowane decyzje dotyczące w wymiarze jednostkowym każdego z nas, naszych żywotnych spraw.
Zapraszam do lektury ciekawego artykułu: Partiokracja - de Gaulle ją ucywilizował, kto stawi jej czoła w Polsce? na frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com