PrawdaKtóraBoli
/ 89.187.232.* / 2010-01-06 07:40
Dzisiaj minister Rostowski został doceniony. Zresztą podobnie jak Balcerowicz parę lat temu.
Oczywiście, wytłumaczycie sobie to pewnie, że zostało to jakoś na lewo załatwione, ponieważ inaczej przecież być nie może.
Jakże by inaczej być mogło?!
To nie do pojęcia dla was, drodzy wyborcy pisokomuny. Skoro pierwszy ekonomista IV RP czyli konus II takowej nagrody po swym żałosnym, a prezentującym jego - pozbawione całkowitej logiki - rozwiązania kryzysu, wystąpieniu w Sejmie RP nie otrzymał.
A wczoraj prokuratura RP oświadczyła, iż nazwanie konusów kurduplami nie uwłacza ich godności.
Może byście skierowali sprawę do prokuratury z zapytaniem, czy nazwania Lecha K. konusem uwłacza jego marnej godności?
A swoją drogą, dla mnie on nie tylko jest konusem intelektualnym. Ale jego doświadczenie życiowe, wiedza ogólna jak i szczegółowa są na poziomie studenta pierwszego roku nawet uczelni określanej mianem uczelni zdrowia, szczęścia, pomyślności.
Ciekawe, jakby ten super hero ekonomiczno intelektualny odnalazł się np. w UK albo gdziekolwiek na świecie, gdzie nie mówi się choć trochę w języku polskim?
Serdecznie pozdrawiam wyborców pisokomuny. Głowa do góry, może konusy kiedykolwiek otrzymają jakąś nagrodę i nie będzie to nagroda Darwina.