Ja wam powiem. Szykuje się spłata tego długu, który tworzymy teraz w celu utrzymania dobrych wskaźników. Spłata tego długu który kryjemy przez zapożyczanie ZUS, KRUS i setek innych wyrzucanych sztuczkami prawnymi poza budżet długów. Mimo tego kamuflażu deficyt finansów publicznych i tak mamy jeden z najwyższych w Europie. Żeby go spłacać zaciągnęliśmy w ciągu ostatniego roku długi, których Gierek nie zaciągnął przez cały okres swojego urzędowania, ale nawet to nie wystarczyło i trzeba podnieść
VAT. Mamy nie tylko gigantyczną, ale i drastycznie rosnącą dziurę w ZUS, KRUS i emeryturach budżetowych. Demografia też jest przeciwko nam. Najlepsze jest jednak to, że która partia nie wygra i tak będzie realizować ten sam program polityczny realizowany od 20 lat. Nakraść się ile wlezie, a sprawy i tak się jakoś potoczą i przedsiębiorczość Polaków plus otwartość na nowe technologie po 89 roku pokryje koszta każdej głupoty, która zostanie wymyślona.