Wystarczy spojrzeć na czerwone wskaźniki wszystkich giełd w Europie. Kolejny dzień zresztą.
Ale nie przejmujmy się, Grecki kryzys nam nie zagraża. W Grecji nadal będą strajkować, będą kłócić się o to czy oszczędzać czy pożyczać, a giełdy będą przez to lecieć w dół.
Ale Polska przecież nadal jest zieloną wyspą szczęśliwości. To nic, że nasz dług publiczny przekroczył pierwszy próg ostrożnościowy. Oczywiście problemy z Grecją nie będą rzutować na ocenę naszego deficytu i długu przez zagranicę. Dla zagranicy też jesteśmy zieloną wyspą szczęśliwości. Niech żyje rządowy PR!

Myślę, że sytuacja Grecji nie będzie miała wpływu na Polskę, chociaż delikatnie mówiąc sytuacja jest delikatna - powiedział szef resortu finansów.

Ciekawe jak by brzmiało to uspokajanie gdyby minister ujął rzecz mniej delikatnie