jasio
/ 213.25.189.* / 2005-11-12 11:44
Dlatego Panowie na wierchuszce kształcą się wiele lat i biorą dużą kasę za to, żeby interesy i współistnienie ze wszystkimi wyglądały przyzwoicie i normalnie. Już na początku lat 90 antyradzieccy włodarze chcieli pokazać "kakaja Polsza bolszaja" i wyszło z tego tyle, że zamiast robić miliardy nawet na samych kartoflach, kasę robi zachód śmiejąc się z nas do rozpuchu jak to sami się z dużego rynku wyeliminowaliśmy, a na dodatek liczy cieplutką pachnącą kasę. Można nie plamić honoru, dogadywać się z każdym i robić interesy, ale do tego trzeba spełnić jeden warunek: trzeba chcieć. Zeby "fikać" trzeba być silnym, żeby być silnym trzeba mieć układy i kasę i kółko się zamyka. Mam nadzieję, że panowie na górze zdają sobie z tego sprawę i wiedzą co robią.