Witam serdecznie.

Pilnie proszę o pomoc w następującej sprawie.

Otóż blisko rok temu rozwiązałem umowę o współpracę (umowa agencyjna) z jedną z firm doradztwa finansowego.
W piśmie o rozwiązaniu umowy o współpracę zawarta została klauzula: "żadna ze stron nie ma żadnych roszczeń finansowych do siebie w chwili obecnej oraz w przyszłości".

Jakiś czas temu otrzymałem od mojego byłego pracodwacy pismo wzywające mnie do zapłaty blisko 30 000 złotych (od rozwiązania umowy mineło ponad pół roku). Mój były pracodwaca wzywa mnie do spłacenia tych pieniedzy w wyniku roszczeń finansowych mojej byłej klientki wynikających ze spadków na giełdzie.

Odpwoiedziałem pracodawcy, że zgodnie z pismem z dnia rozwiąnia umowy o współpracę ten zadeklarował, że nie ma w stosunku do mnie żadnych roszczeń finansowych.
W odpowiedzi na moje pismo pracodwaca, pisze że osoba która rozwiązywała ze mną umowę (dyrektor oddziału, który podpisuje wszystkie umowy ze wspólpracownikami oraz je rozwiązuje) nie miała pełnomocnictwa do zawarcia takiej klauzuli.

Proszę o poradę jaka jest moja sytuacja?

Czy w takiej sytuacji pracodwaca ma prawo żadać ode mnie spłacenia wymagenej należności?

Z góry dziękuje wszystkim za pomoc