ass......
/ 31.11.199.* / 2015-08-09 20:58
To fragment wypowiedzi przedstawiciela MSZ przed trybunale w Strasburgu po złożeniu przez byłych właścicieli nieruchomości w NRD rozgoryczonych oddaleniem ich roszczeń przez niemieckie sądy.
" We wrześniu 1945 r. w strefie okupacyjnej ZSRR, z której utworzono w 1949 r. Niemiecką Republikę Demokratyczną, została przeprowadzona reforma rolna obejmująca właścicieli nieruchomości rolnych o powierzchni powyżej 100 ha. Na skutek reformy grunty rolne o powierzchni około 8 ha zostały rozdysponowane pomiędzy rolników niemających ziemi w ogóle lub tzw. małorolnych. Sposób nadania ziemi na podstawie reformy rolnej ograniczał w znaczny sposób prawo do dysponowania nią, a mianowicie obejmował zakaz jej sprzedaży, a także podziału otrzymanych działek. Wymagał też przeznaczenia działek na cele rolnicze.
Powyższe ograniczenia obowiązywały do 16 marca 1990 r., kiedy to w NRD przyjęto ustawę likwidującą poprzednie ograniczenia i nadającą posiadaczom działek rolnych, nabytych w wyniku reformy rolnej, prawo własności potwierdzone - po zjednoczeniu Niemiec - wpisami do ksiąg wieczystych. Jednak już w 1992 r. na mocy przyjętej w RFN ustawy w sprawie zmian własnościowych wprowadzono z datą wsteczną ograniczenia w nabyciu przez spadkobierców przedmiotowych działek oraz ponownie znacząco ograniczono prawo do rozporządzania nimi.
Ustawa z 1992 r. wprowadzała rozwiązania, które uprawniały urzędy państwowe do złożenia powództwa o zwrot (scedowanie) własności nieruchomości. Właściciele zostali zobowiązani do przeniesienia własności nieruchomości bez odszkodowania na rzecz władz krajów związkowych, jeśli w dniu 15.03.1990 r. nie uprawiali ziemi i nie posiadali odpowiednich uprawnień. Było to warunkiem skutecznego spadkobrania nieruchomości pochodzących z reformy rolnej.
W omawianym przypadku właścicieli pozbawiono prawa własności bez odszkodowania. Sprawa toczyła się przed niemieckimi sądami I i II instancji, które odmówiły skarżącym prawa do posiadanych przez nich wcześniej nieruchomości oraz utrzymały w mocy dokonane w 1995 r. wywłaszczenie bez odszkodowania. Następnie sprawę skierowano do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził w ostatecznym orzeczeniu, że decyzje sądów I i II instancji są słuszne i zgodne z obowiązującym prawem, w tym także zgodne z konstytucją RFN.
Po wyczerpaniu drogi sądowej w Niemczech, w dniu 2 września 1996 r. właściciele, którzy utracili własność odziedziczonej nieruchomości, złożyli skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przeciwko Republice Federalnej Niemiec. "
Całość wystąpienia raczej dla fachowców jest dostępna w necie.