amelie2
/ 81.219.62.* / 2012-05-31 17:19
Dla mnie największym kłamstwem oświęcimskim jest zaniechanie przypominania o tym jacy Polacy w Oświęcimiu ginęli. Moralnie człowiek, człowiekowi jest równy, ale dla przyszłości narodu nie jest bez znaczenia czy zginie 100 meneli, czy 100 naukowców.
W Oświęcimiu ginęli Żydzi wybierani przez Żydów, selekcja robiona przez Niemców dotyczyła tego: kto do gazu, a kto do roboty. Czyli wymordowano tam Żydów, z punktu widzenia narodu, najmniej wartościowych. Ocaleli najinteligentniejsi i najbardziej wartościowi – co dziś widać.
Natomiast jednym z założeń paktu Ribbentrop Mołotow było uczynienie z Polaków narodu niewolników, czyli obaj nasi sąsiedzi prowadzili systematyczną eksterminacje polskiej inteligencji. Kontynuowaną zresztą jeszcze krótko po wojnie przez NKWD.
W Oświęcimiu nie było polskich robotników i chłopów. Byli wywożeni na roboty do Niemiec, albo pracowali w zajętych przez Niemców fabrykach.
NKWD złapanym Polakom oglądało ręce. Jeśli robociarskie to była szansa na przeżycie. Jeśli urzędnicze – to do rozwałki.
Dlatego Polska poprzez wymordowanie w Oświęcimiu ponad 600 000 swoich najwartościowszych obywateli poniosła przeogromną stratę - co dziś widać.
.