gippo, co ty tak kochasz te obligacje? dostajesz jakies talony za ich sprzedaz?

z zalozenia slusznie, slusznie w trudnych warunkach gospodarczych.

ja masz 20tys. tylko w akcyjnych to nie jest niebezpieczne, a jeśli masz to w skandii to jest ;)..
a tak na serio to zawsze lepiej mieć coś co niweluje stray w przypadku korekty (fundusze pieniężne, obligacyjne...jak mawia gippo ;), czy stabilnego wzrostu), a wtedy jak gielda leci w dół, to twoje oszczędności nie tracą aż tak bardzo, a czasem mozna nawet zyskać, a na pewno dają czas na pozbycie się niektórych jednostek i zakupienie innych

tego nikt nie powiedział IZZ :):):) pozdrawiam!

jimyy, IZZ mowi, że twoje komentarze są szanowane!!!:) powiedz zatem czy ryzykowac dalej czy zmieniac. pytanie proste a odpowiedz oczywiscie bardzo skomplikowana. nawet spacer w parku opatrzony jest ryzykiem wystąpienia nieprzewidzianych wydarzeń, albo się tam w kimś zakochasz albo dowiesz sie ze cie facet rzucił dla innej, albo spotkasz go siedziacego na ławce z objęciach innej (na gorącym uczynku), albo nic z tych rzeczy się nie wydarzy a Ty kupisz sobie watę cukrową, usiadziesz w słońcu i ze spokojem odetchniesz głeboko bo nie bedziesz wtedy widziala przed oczami swoich bankowych wydruków. to będzie chwila Twojego szczęscia, której nie zaznasz zadręcząjąc swoją głowę pytaniami typu jak wyzej. pozdrawiam i powodzenia!!!!