Witam

Mam pytanie odnośnie sposobu rozliczenia się z towaru, który przejąłem od Komornika.
Prowadzę działalność zajmującą się usługami. Jeden z moich kontrahentów (usługobiorca) prowadził działalność związaną ze sprzedażą odzieży. Zgodnie z zawartą umową między nami moja firma miała zastaw na rzeczach ruchomych wniesionych do wynajmowanego lokalu (m.in sprzedawana tam odzież). Kontrahent ogłosił upadłość i uciekł pozostawiając w lokalu towar. Po złożeniu pozwu do Sądu i otrzymaniu nakazu zapłąty Komornik wszczął ezgekucję... Po drugiej, częściowo bezskutecznej licytacji towaru postanowiłem przejąć pozostał towar aby móc zaliczyć jego wartość na należności jakie pozostały po upadłym kontrahencie. Otrzymałem postanowienie Komornika, że mogę towar przejąć. Kupiłem kasę fiskalną i chcę sprzedać ten towar...
I teraz zaczyna się górka…
Wartość pozostałego towaru, który przejmuję od Komornika to 37 tyś. Zł. Brutto. Komornik odliczył od tej kwoty VAT i koszty sądowe. W postanowieniu napisał, że mogę zaliczyć kwotę 23 tyś. na należnośći Kontrahenta… Wystawiane przeze mnie faktury VAT, a niezapłacone przez firmę, która zbankrutowała są brutto… Wiec już nie wiem czy mam zaliczyć kwotę 37 tys czy 23 tys?
Drugie moje pytanie to magazyn…
Magazyn przejętego towaru, to np. 10 sztuk spodni… 5 sztuk po 10 zł. 5 sztuk po 20 zł. Czy magazyn muszę prowadzić wartościowo? Czy wystarczy ilościowo? Żeby nie być stratnym muszę zarobić 37 tyś zł. Na tym towarze czy 23 tyś?
Proszę o pomoc, bo kompletnie zgłupiałem :(