Jeśli dobrze pamiętam to o tym jest wiadomo od bardzo dawna, chyba od zeszłego roku, kiedy Duda nie był jeszcze nawet brany pod uwagę jako kandydat na prezydenta, a PO generalnie prowadziło w sondażach, więc te twoje "kiełbasy wyborcze" to możesz sobie sam zjeść. Podatek
VAT jest podatkiem VAT, a do tej pory jakby nie obowiązywał na paliwo na auta osobowe. Teraz krok w stronę normalności, tylko co z tego, skoro od roku dla wszystkich innych kosztów związanych z użytkowaniem tych aut można odliczyć tylko połowę
VAT. To też nazwiesz kiełbasą wyborczą? Trzeba wiedzieć o czym się pisze, bo inaczej wychodzi się na głupca, a chciało się na mądrego, ehhh