Dlaczego rozliczając podatek z dochodów z pracy za granicą (za granicą w USA zapłaciłem wiekszy podatek niż wynikałoby z polskich przepisów) i jednocześnie mając dochód w PL muszę dopłacić kilkaset złotych?
W PL mam ok 35tys dochodu z którego jeślibym się rozliczył bez dochodów zagranicznych miałbym ok 200zł zwrotu.
W USA mam ok 36 tys zł dochodu i jeślibym sie rozliczał tylko z tych dochodów nie musiałbym nic dopłacać - zapłacony podatek w USA ok 8000zł
Jeśli rozliczam się łącznie z tych dochodów wynika, że muszę dopłacić .....
ps. rozwiązanie jest proste - kwota obniżająca podatek, w przypadku rozliczenia dochodów z zagranicy i jednocześnie mająć dochód w PL staje sie kwotą PODWYŻSZAJĄCĄ podatek.
Dpl + Dz = Dc
(Dpl = dochód w PL, Dz= dochód z zagranicy, Dc - dochd calkowity)
Pc = 18%D -KOP
(Pc - podatek całkowity, KOP - kwota obniżająca podatek 556,02zł)
Pz=Pc*Dz/Dc
(Pz - podatek na dochód zaganiczny)
więc podstawiamy,
Ppl = Pc - Pz = Pc - Pc*Dz/Dc
Ppl = (18%D - KOP) - (18%D -KOP)*Dz/Dc
Ppl = 18%D -18%D *Dz/Dc +KOP*Dz/Dc -KOP
i tutaj pojawia się wyrażenie KOP*Dz/Dc ze znakiem +, więc podwyższa podatek o proporcję dochodu zagranicznego do dochodu całkowitego.
Tego "fenomenu" - ja go nazywam karą za pracę za granicą, nikt w Biurze Informacji Podatkowej nie był mi w stanie wyjaśnić. Człowiek który odebrał telefon przełączył mnie do tzn eksperta, który też nie wiedział o co chodzi, ale przyznał mi racje, że coś tu nie gra.