czy jest jakas większa różnica pomiedzy zatrudnieniem na umowe na czas okreslony a umowa na czas nieokreslony ? Czy to tylko precyzuje czas zatrudnienia?
z tego co @szklarek napisal, wynika ze najkorzystniej miec umowe na czas nieokreslony tak ? czy jest jakas odgorna granica czasu wypowiedzenia ustalona dla tego typu umowy ?
Tak, jest 'granica'. Już to w tym wątku napisano. art. 36 KP:
http://prawo.money.pl/kodeks/pracy/dzial-drugi-stosunek-pracy/rozdzial-ii-umowa-o-prace/art-36
Z korzystnością to różnie bywa- non stop są na forum pytania o to, jak rozstać się z pracodawcą od razu w sytuacji gdy obowiązuje już 3-miesięczny okres wypowiedzenia.....
Tak. Dla umów na czas nieokreślony długość wypowiedzenia ( w zależności od 'stażu zakładowego' ) definiuje art. 36 KP:
http://prawo.money.pl/kodeks/pracy/dzial-drugi-stosunek-pracy/rozdzial-ii-umowa-o-prace/art-36
Umowa na czas określony w ogóle niekoniecznie okres taki posiada- co zależy od jej długości i dobrowolnej klauzuli o możliwości wypowiedzenia:
http://prawo.money.pl/kodeks/pracy/dzial-drugi-stosunek-pracy/rozdzial-ii-umowa-o-prace/art-33
Umowa ta może jednak przewidywać okres dłuższy i co do zasady będzie on obowiązujący, chyba że przed sądem pracy- a to b. trudne wykaże, się że w momencie umowy zawierania był on mniej korzystny niż kodeksowy 2tygodniowy.
Zasadniczo- owszem umowa bezterminowa jest korzystniejsza dla pracownika, ale np. w zakresie wypowiadania- w wielu sytuacjach jest odwrotnie- na forum jest sporo pytań od pracowników, którzy mają już 'nagraną' nową, lepszą pracę, ale nowy pracodawca nie ma zamiaru czekać np. 3 miesięcy, na uwolnienie się od pracodawcy dotychczasowego.
JEST większa różnica, niż tylko okres trwania. Sprowadza się ona do, tego że w przypadku umowy na czas określony:
- nie musi być podana przyczyna wypowiedzenia
- jest krótszy okres wypowiedzenia
- jest mniejsza ochrona pracownicy w ciąży- tj. nie każda uzyska zasiłek macierzyński
- trudniejsze uzyskanie odprawy w przypadku przyczyn leżących po stronie pracodawcy, skoro ich się nie wskazuje w wypowiedzeniu
- mniejszy zakres roszczeń w przypadku wypowiedzenia nieprawnego- tj. tylko odszkodowanie, bez opcji przywrócenia do pracy.
a czy umowa zlecenie moze byc np. zawarta na okres 1 roku? czy jak to co to jest? cz neima takiego sensu i lepiej ja odnawiac co miesiac zeby miec porzadek w papierach i mozliwosc ew. rezugnacji z pracownika itp ?? jak to jest skonstruowane? czy jest jakis limit czasowy na umowe zlecenie czy cos takiego wogole nie funkcjonuje?
1. nie jest to kwestia prawa pracy
2. zlecenie może być bezterminowe, właśnie po to by go nie odnawiać co miesiąc
3. sposób rozwiązania zlecenia, np. okres wypowiedzenia zależy od zapisów konkretnej umowy. Bez nich stosuje się KC, a ten niespecjalnie przewiduje różnice w okolicznościach rozwiązania zlecenia terminowego od bezterminowego.
http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/jak;mozna;rozwiazac;umowe;zlecenie;i;umowe;o;dzielo,153,0,955033.html