chichot dona
/ 5.174.69.* / 2014-02-22 17:17
Mogli przedstawiciele UE jeździć do swoich na majdan, mogą i przedstawiciele Rosji jeździć do swoich do Charkowa.
Ukrainę w najlepszym przypadku czeka federalizacja, ale i to wątpliwe. Wschód Ukrainy chce do Rosji.
A przemysłowe, gospodarcze, ekonomiczne i kulturalne serce Ukrainy to wschód właśnie. Wschód Ukrainy jest dla Ukrainy o wiele ważniejszy niż Śląsk dla Polski.
Jeżeli Ukraina podzieli się na dwa państwa to zachodowi zostanie Zachodnia Ukraina uboga krewna Wschodniej Ukrainy.
Jeżeli chodzi o globalną rozgrywkę to wygrywa Putin.
Jeszcze raz gratuluje UE i USA "sukcesu" (głupoty) prawdopodobnego podziału Ukrainy.
Rosji tak naprawdę potrzebna była tylko Wschodnia Ukraina z przeważającą rosyjsko języczną częścią społeczeństwa. Zachodnia i centralna Ukraina Rosji tak bardzo potrzebne nie są, ba Zachodnia Ukraina nie jest potrzebna tez i UE bo tam nie ma za wiele do przejmowania i prywatyzowania. Dla Polski dodatkowym wrzodem na czterech literach będzie nacjonalizm , czyli ideowi spadkobiercy Bandery.
Jeżeli to tak miało być .. to gratuluje sukcesu.
A panu ministrowi Sikorskiemu gratuluje prawdopodobnego awansu.
A wszystko to dzięki (kosztem) Ukrainy.
jest jeszcze możliwe załagodzenie i powstrzymanie podziału i prawdopodobnej wojny domowej. Tylko czy tzw opozycja już nie urwała się zachodowi z wędzideł?
Najbardziej radykalna nacjonalistyczna część opozycji wyraźnie prze do konfrontacji.