Banki wciąż płaczą na koszty i doją posiadaczy kont a więc tych, którzy je kredytują a same udzielając kredytów pobierają od nich solidne odsetki. Kiedy wreszcie to i my będziemy otrzymywali od banków odsetki od wpłacanych na nasze konta sum a nie tylko od założonych lokat.

Przewodniczący komitetu wyborczego Pisu Andrzej Duda zapomniał ,że obiecał franki po 2 zł .

"Masowa redukcja zadłużenia klientów, którzy mają wysoką zdolność kredytową i stabilną sytuację finansową, budzi nasz fundamentalny sprzeciw – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz" czyli dozynac póki mogą np. zarabiający 10tys /mc placacy rate 3tys mogą w przyszłości placic nawet 8tys /mc bo przecież 2 tys im wystarcza by przezyc. sukrwy....ny dzień sznura się zbliza...bydlaki

duduś wprowadzi nas w maliny na wiele lat

Bankowi złodzieje to mogą wypieprzać z Polski a nie żądać spotkania z prezydentem! Duda to nie marionetka jak Komorowski!

Dla Prezydenta RP Pana Dudy sprawy wlasnego Społeczeństwa czyli Polaków są wazniejsze niż banksterów [do tego obcych i pasozytujących na Polsce]

Bzdura, bzdura, bzdura! Żaden bank nic nie straci! I tak zarobią swoje! Nie można liczyć, nieosiągniętego zysku jako stratę! Przecież baki podpiszą (o ile) aneksy po kursie z dnia jego zawarcia i jak wiemy nie wszyscy mogą się zdecydować na restrukturyzację na takich warunkach, to samobójstwo przecież i próba naciągnięcia głupich tym razem przez polityków. Ludzie czy Wy tego nie widzicie, że zamiast uczciwej propozycji kursu z dnia podpisania umowy i potraktowania kredytu od początku jako złotowy (gdzie też bank nie traci) jest próba zalegalizowania oszustw popełnionych w 2006-2008 i dodatkowo zaczną się teraz rozmowy banków z rządem i prezydentem, aby pod pretekstem strat ugrać coś dla siebie, np. dotacje do rzekomych strat banków! W tym kraju przydałaby się rewolucja żeby cokolwiek zmienić na normalne, bo już nie powiem że na lepsze.