Forum Forum inwestycyjneForex

Rozstrzygnięcie musi nastąpić

Rozstrzygnięcie musi nastąpić

dabor / 217.99.72.* / 2009-06-29 05:13
Przesilenie i odbijanie od dna, sukcesy na froncie walki z kryzysem
oraz postępująca stabilizacja. Ostatnio coraz częściej to słyszymy a
będzie tego niedługo więcej, bo podobno dno już było. Interesujące
nawet analizy i ciekawe wyliczenia, choć często wyrwane z kontekstu,
mają przekonać o nienaruszalności obecnego trendu. Recesja jeszcze,
co prawda, trochę potrwa, będą małe korekty i pomęczymy się przez czas
jakiś, ale widać światełko w tunelu i można odetchnąć z ulgą.

A teraz fakty. Od pewnego czasu rośnie nam sobie depresja, produkcja
przemysłowa i PKB wszędzie przeważnie spada, a deficyty krajowe są
na czerwonych poziomach. I nie byłoby w tym nic niepokojącego, bo
przecież mamy gospodarkę cykliczną, gdyby nie nieco dziwna metoda,
jaką zastosowano ostatnio do walki z trendem depresyjnym. Niesamowicie
agresywna, zastosowana na ogromną skalę polityka monetarna, która ma
niedopuścić do spadków podaży pieniądza i tzw. spirali d&d, urosła do
rozmiarów dotąd niespotykanych. Zaczęło się normalnie, obniżanie stóp
procentowych miało zwiększyć popyt na kredyt i zachęcić banki do ich
udzielania. Jednakże ostatnia fala spekulacyjna była już zbyt duża,
banki były za mocno pogrążone, aby to wystarczyło. FED zatem wymyślił
pompowanie bezpośrednie, ruszyły drukarki, zaczęto skup aktywów i dano
zielone światło wzrostowi zadłużenia.Cel, to ożywić rynki i dać impuls
gospodarce. I rzeczywiście, coś takiego od pewnego czasu obserwujemy.

Ta góra zielonych, choć jeszcze niewidoczna, rodzi jednak wszędzie
mocne podejrzenia. Rosną nam zatem tzw.oczekiwania inflacyjne i grozi
realna presja inflacji. Wszak ropa i akcje, mimo depresji, już kilka
miesięcy zwyżkują. No i te obligacje, balon się nadyma i jak pęknie,
to krew popłynie, po nieruchomościach to następna zmora bankierów.
Warto zerknąć na wykresy futures 30-latek. Sytuacja większości banków
to niezłe bagno. Po stratach fali hipotecznej, mają teraz nowy bajzel
i muszą coś z tym zrobić. Teoretycznie, dalszy wzrost surowców, presji
inflacyjnej i ewentualnie stóp procentowych, zacznie powoli obniżać
wartość ich akcji, co wpłynie też na indeksy. Wygląda na to, że banki
opanowała epidemia autodestrukcji, a bankierzy to banda nieudaczników.
Ostatnio mieliśmy ciekawe podwyższenie rentowności dziesięciolatek,
ktoś wspomniał przy tym też o stopach procentowych i od razu ruszyły
hipoteczne, a to znowu nie pomaga rynkowi nieruchomości. W zapasie są
jeszcze te komercyjne, tu także coś narasta.

Mamy więc mały pat. Dalsze pompowanie kasy to grożba hiperinflacji i
wybuch na obligacjach, oraz przemiana dolara w makulaturę, co zaburzy
światowy system monetarny. To, co robi teraz czasami CBS, będą robić,
i to często, wszyscy, a więc możemy ujrzeć wyścigi w osłabianiu walut.
Jeżeli jednak drukarki staną, to rychło zobaczymy deflację i marazm.
Na razie więc obserwujemy politykę maskowania, kreowania odpowiednich
danych i odwlekania, choć ten węzeł trzeba będzie niedługo przeciąć.
Ktoś już napisał scenariusz, czeka tylko na odpowiedni moment.

Następna fala zatem musi nadejść, bo inaczej się nie wyplączemy. I tu
mamy dwie możliwości. Albo upadek dolara i konsekwencje, lub też, co
bardziej prawdopodobne, nagłe zatrzymanie drukarek. Silne umocnienie
na pewien czas amerykańskiej waluty, z krótkotrwałą deflacją, potem
wyczyszczenie systemu bankowego i rozwiązanie paru innych problemów.
Szybka, szokowa terapia na rynkach i następnie, wypróbowana już metoda
odbicia się za pomocą kontrolowanej /miejmy nadzieję/ wojny, co da
nowe zyski i utrwali przewagę polityczną. A potem można odpuścić silną
walutę i zyskać podwójnie. Taki, lub podobny scenariusz trzeba tutaj
poważnie zakładać, gdyż w chwili obecnej pewne sygnały czynią go już
realnym. A decyduje o tym, jak zawsze, duża kasa.

Czekamy teraz na następstwa decyzji zarządzających tą planetą, grupy
ludzi reprezentujących 70 % światowej kasy, a ci podobno opowiedzieli
się już za szokowym krachem, długotrwały marazm ich nie pociąga. Można
przecież skorzystać z tej okazji i osiągnąć od dawna zakładane cele.
A czasu jest mało. Projekt ustawy Rona Paula, zagrażającej FED-owi
uzyskał większość Izby Reprezentantów. Przesłuchania już w lipcu.
Wyświetlaj:
bidnymaniek / 2009-06-29 14:52 / Tysiącznik na forum
nie chce nowego zaczynac ale ...................

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Na-rosyjskim-Polnocnym-Kaukazie-rozpoczely-sie-manewry-wojskowe-Kaukaz-2009-1977874.html

hmmmmmm Gruzja karta bita ??
sierota marycha / 2009-06-29 13:44 / Tysiącznik na forum

FED zatem wymyślił pompowanie bezpośrednie, ruszyły drukarki, zaczęto skup aktywów i dano zielone światło wzrostowi zadłużenia.Cel, to ożywić rynki i dać impuls
gospodarce. I rzeczywiście, coś takiego od pewnego czasu obserwujemy.

pozornie tak...manipulowane dane wskazuja jakoby na ozywienie, ba...nawet na wzrost przychodow....po tym jak rzad rozeslal emerytom czeki na $250....natomiast ozywienie uzaleznione jest w calosci od obywateli a nie od ilosci zielonych pompowanych w rynek, nie ma watpliwosci, ze po doswiadczeniach 2008 roku amerykanie beda stronic od konsumpcji i kredytow, beda oszczedzac

szykuje sie kolejna banka na nieruchomosciach komercyjnych a wiec realny staje sie scenariusz deflacji
Maks_ / 2009-06-29 09:12 / Tysiącznik na forum

Albo upadek dolara i konsekwencje, lub też, co
bardziej prawdopodobne, nagłe zatrzymanie drukarek.


Obstawiam raczej drugie rozwiązanie - tym bardziej (że jak piszesz) sygnały realizacji drugiego scenariusza już widzimy.

Pozdrawiam
bidnymaniek / 2009-06-29 07:27 / Tysiącznik na forum

Projekt ustawy Rona Paula, zagrażającej FED-owi

co prawda Ron Paula ma zaciecie ale ŁOBAMA chyba nie pójdzie ta drogą

Patrz :
Rozkaz wykonawczy 11110 (E.O. 11110) prezydenta Kennedy'ego ......

http://www.rumormillnews.com/cgi-bin/archive.cgi?read=40206
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy