Kama0918
/ 89.64.7.* / 2018-03-14 21:07
Bardzo proszę o pomoc w bardzo "niewygodnej" dla mnie sytuacji. Od tygodnia byłam zatrudniona w zakładzie pracy na umowę o pracę na okres próbny (3 miesiące). Od samego początku w tej pracy były nieporozumienia między mną a pracodawcą i współpracownikami. Nie wnikając w szczegóły, zdecydowałam, że dalsza praca tam wykończy mnie nerwowo, zaproponowałam więc szefowej rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Stawiłam się dziś (14.03) w pracy przekonana, że szefowa pójdzie na taki układ i kulturalnie się rozstaniemy. Szefowa jednak nie chciała o czymś takim słyszeć, zaczęła na mnie wrzeszczeć, był to dosłownie atak histerii z jej strony.
Popełniłam pewnie spory błąd, ponieważ pod wpływem emocji i tego "ataku" szefowej na mnie wyszłam z pracy. Postanowiłam że jeszcze dziś złożę pismo o rozwiązanie umowy o pracę z zachowaniem 2-tygodniowego okresu wypowiedzenia. Jednocześnie kilka godzin później udałam się do lekarza psychiatry, który wystawił mi zwolnienie na 2 tygodnie. Problem polega na tym, że chciałam dzisiaj złożyć wypowiedzenie i oddać szefowej zwolnienie lekarskie, ale zostałam telefonicznie poinformowana przez jej męża, że zostałam zwolniona ze skutkiem natychmiastowym. Nie poznałam przyczyny zwolnienia. Dowiedziałam się jedynie, że wypowiedzenie umowy zostało wysłane do mnie pocztą i nie muszę się już w pracy pojawiać.
I co robić w tej sytuacji? Czy mogę udać się jutro do szefowej i prosić o np. kopię wypowiedzenia czy dowód nadania listu poleconego? Sytuacja jest patowa, ponieważ jak wspomniałam mam zwolnienie od lekarza, które zostanie wysłane do zus-u i zresztą chyba powinnam dostarczyć je pracodawcy. Czy jest teraz prawna możliwość, że jutro udam się do szefowej i złożę wypowiedzenie obowiązujące od 15.03 oraz to zwolnienie lekarskie? Czy jeśli szefowa wysłała do mnie listem wypowiedzenie umowy o pracę, to ono już obowiązuje, czy zacznie obowiązywać dopiero w momencie gdy je odbiorę? Poradźcie coś proszę, bo pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i nie wiem co robić. A nie chcę mieć później problemów "w papierach". Dodatkowo jeszcze mąż szefowej straszy mnie, że wezwie na mnie kontrolę z zus-u, bo jego zdaniem bezprawnie wzięłam to zwolnienie od lekarza. Taka oto nieciekawa sytuacja... Z góry dziękuję za jakieś porady.